Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Rafał Kowalczyk 07.03.2011

Dwudniowe wybory? Sellin: ktoś ma ochotę korygować wynik wyborczy

Jarosław Sellin uważa, że upór przy chęci organizacji dwudniowych wyborów parlamentarnych, to wynik zaniepokojenia PO perspektywą wyborczej porażki.
Dwudniowe wybory? Sellin: ktoś ma ochotę korygować wynik wyborczyfot.Wikipedia

– Po pierwszym dniu, kiedy w partiach będą znane sondaże, będzie można starać się korygować wynik drugim dniem wyborów. Wtedy aktywizuje się aparaty partyjne, żeby ludzi namawiać do głosowania, poinformować poufnie, że brakuje kilku głosów – powiedział polityk PiS.

- Póki co, tylko dwa środowiska polityczne chcą dwudniowych wyborów. Mam nadzieję, że prezydent zauważy, że trzy czwarte Polaków chce jednodniowych wyborów. Pozostają także wątpliwości konstytucyjne – dodał Sellin.

Odnosząc się do wypowiedzi prezydenta, który powiedział, że to on ma konstytucyjne prawo desygnowania premiera, Jarosław Sellin zaznaczył, że to już drugi sygnał, który świadczy o tym, że "ktoś ma ochotę korygować wynik wyborczy".

Zdaniem Jarosława Sellina, ta wypowiedź może być też odczytywana, jako wyraz poparcia Bronisława Komorowskiego dla Grzegorza Schetyny, który po wyborach może zostać desygnowany na premiera.

Elity się odwracają

- Partia liberalna okazała się partią socjalistyczną. Podwyższa podatki, konsoliduje przedsiębiorstwa, żeby były jeszcze silniejsze, kosztem konkurencyjności rynku. To na ogół robią rządy lewicowe – powiedział Jarosław Sellin, odnosząc się do sprawy odwracania się elit od Platformy Obywatelskiej.

Jarosław Sellin, zauważa, że podnoszenie tematu Marcina Dubienieckiego w mediach na kilka tygodni przed rocznicą katastrofy smoleńskiej ma na celu doprowadzić do wątpliwości, co do szlachetności intencji Lecha Kaczyńskiego.

rk