Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 07.03.2011

Wilnem będą rządzić Polacy? Premier kusi ustawą o pisowni

Po wyborach samorządowych waży się przyszłość koalicji rządzącej Wilnem. Jak donoszą litewskie media, w negocjacjach uczestniczy sam premier Andrius Kubilius.
Premier Andrius KubiliusPremier Andrius Kubiliusfot. Wikipedia/GNU 1.2

Współrządząca partia konserwatystów, której liderem jest Kubilius, kusi koalicję Polaków i Rosjan obietnicą, że w zamian za poparcie przedstawiciela konserwatysty na stanowisko mera Wilna, w Sejmie zostanie przyjęta ustawa o pisowni imion i nazwisk w wersji oryginalnej.

O prawo to Polacy na Litwie walczą od kilkunastu lat. Koalicja Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Sojuszu Rosjan zdobyła w radzie samorządowej Wilna 11 z 51 jeden mandatów. Tylko o jeden mandat więcej zdobyła koalicja byłego mera Wilna Arturasa Zuokasa.

Polak merem w Wilnie?

Po raz pierwszy w historii niepodległej Litwy Polacy mogą liczyć na stanowisko mera. Jak napisał wpływowy tygodnik "Veidas", wszystko wskazuje na to, że Wilnem będą rządzili Polacy. "Mniejszość polska, po dwudziestu latach od odzyskania przez Litwę niepodległości, czuje się zagrożona i chce mieć we władzach obrońców swych praw" - czytamy w tygodniku. Tymczasem prezydent Litwy Dalia Grybauskaite wyraziła zadowolenie z faktu, że mniejszości narodowe są aktywne, że się jednoczą i bronią swoich interesów.. Prezydent ocenia to jako dowód na wzrost swiadomości obywatelskiej. Wybory samorządowe na Litwie odbyły się 27 lutego. Polacy odnieśli zdecydowane zwycięstwo w rejonach solecznickim i wileńskim. W Wilnie, razem z Sojuszem Rosjan, zdobyli 11 mandatów. Dotychczas w stołecznej radzie mieli zaledwie 6 przedstawicieli.

Litwa po wyborach

W niedzielę litewska Główna Komisja Wyborcza zatwierdziła ostateczne wyniki wyborów samorządowych.

W samorządach zasiądzie 1354 Litwinów (89 proc.), 71 Polaków (prawie 5 proc.), 27 Rosjan, po trzech Ukraińców i Białorusinów, jeden Żyd, jeden Włoch i jeden Mołdawianin. Jedna osoba w rubryce narodowość wskazała Żmudzin. 4 proc. osób, które zdobyły mandaty, nie wskazało narodowości.

O mandat radnego ubiegało się bezskutecznie 27 obcokrajowców, w tym obywatel Polski.

Tak jak wskazywały wstępne wyniki wyborów, najwięcej mandatów zdobyła opozycyjna Litewska Partia Socjaldemokratyczna - 328. Drugą pozycję zdobyła współrządząca partia konserwatywna Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci - 249 mandatów, a na trzecim miejscu opozycyjna Partia Pracy - 165 mandatów.

Partia Porządek i Sprawiedliwość uzyskała 155 miejsc w radach, Litewski Związek chłopów - 147, Związek Liberałów i Centrum - 126, Ruch Liberałów - 98, Nowy Związek - 52.

Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL) w koalicji z Sojuszem Rosjan zdobyła 65 mandatów w skali całego kraju.

AWPL pozostała siłą rządzącą w rejonach wileńskim i solecznickim: w wileńskim zdobyła 19 mandatów w 27-osobowej radzie, w solecznickim - 22 mandaty w 25-osobowej radzie. W Wilnie AWPL zajęła drugą pozycję, uzyskując 11 mandatów w 51-osobowej radzie, z tego dwa mandaty przypadną Sojuszowi Rosjan.

Kobiety w nowych radach samorządowych na Litwie obejmą 28,89 proc. stanowisk. Na 1526 miejsc w radach po wyborach samorządowych, które się odbyły 27 lutego, 1184 miejsc zdobyli mężczyźni, a 342 - kobiety - piszą w poniedziałek litewskie media.

agkm