Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Michał Chodurski 14.03.2011

Strażnicy miejscy nazwali "śmieciami" znicze i portret Lecha Kaczyńskiego

Portal Niezalezna.pl opublikował film pokazujący jak wyrzucane są palące się znicze ustawione pod Pałacem Prezydenckim 10 marca - 11 miesiecy po katastrofie smoleńskiej.
Kadr z filmu Zgasić pamięćKadr z filmu "Zgasić pamięć"niezalezna.pl

Na filmie widać jak pracownicy firmy sprzątającej w asyście Straży Miejskiej zdmuchują i wyrzucają do worków palące się znicze, które przynieśli mieszkańcy Warszawy, by uczcić pamięć tych, którzy zginęli w katastrofie. Straż nakazuje też usunięcie portretu tragicznie zmarłego prezydenta.

Dziennikarz Igor Janke pisze na forum Salon24, że usiłował dowiedzieć się kto wydał strażnikom takie polecenie.

- Zadzwoniłem do rzeczniczki Straży Miejskiej. Pani Monika Niżniak powiedział mi, że zapewne woskowina wylewała się na płyty chodnikowe na Krakowskim Przedmieściu, które kosztowały tak dużo. Zapytałem, kto podjął tę decyzję. „Czy pan uważa, że w takiej sprawie musi być odgórna decyzja? Chodniki się sprząta(...) Straż Miejska tylko asystowała, by chronić pracowników firmy sprzątającej.” A w sprawie decyzji „proszę się zwrócić do firmy sprzątającej albo do Ratusza” – powiedziała pani rzecznik.

Rzecznik prezydent Warszawy Tomasz Andryszczak powiedział z kolei, że to decyzja Straży Miejskiej, która takie działania wykonuje automatycznie. Pzekonywał, że nie były to działania polityczne, tylko porządkowe. Kiedy paliły się znicze dochodziło do poparzeń i skaleczeń, tam przebiega pas transportowy, chodzą, ludzie, jeżdżą na rowerach – mówił.

- Nie wiemy więc kto zdecydował. Straż Miejska mówi, ze to nie ona, Ratusz mówi, że Straż Miejska. Decyzja podjęła się sama - pisze Janke w komentarzu.

źr. niezalezna.pl, salon24.pl/ mch