IAR
Artur Jaryczewski
14.03.2011
Japończycy pompują wodę do uszkodzonego reaktora, by wznowić jego chłodzenie
Według międzynarodowych ekspertów, nie ma oznak najgorszego scenariusza, czyli stopienia się rdzeni.
Eksplozja w bloku reaktora numer 3 (fot. screen z YouTube)fot. screen z YouTube
Posłuchaj
-
Korespondencja Rafała Motriuka
Czytaj także
Akcja prowadzona jest w elektrowni Fukushima 240 kilometrów na północ od Tokio. Wcześniej dwukrotnie spadł tam poziom chłodzącej wody i pręty paliwowe były całkowicie odsłonięte, co mogło grozić ich stopieniem się. Teraz znów woda jest pompowana i inżynierowie starają się ustabilizować reaktor.
Zdaniem ekspertów, nawet jeśli pręty stopiłyby się, materiał radioaktywny pozostałby w betonowych osłonach i prawdopodobnie nie doszłoby do poważniejszego skażenia.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej podała tymczasem, że reaktor przetrzymał trzęsienie i wypuszczona na zewnątrz ilość materiałów promieniotwórczych jest niewielka.
IAR, aj