Tak wynika z dokumentu, do którego dotarła Informacyjna Agencja Radiowa. Apel będzie skierowany do polityków, "którzy za najwyższy stopień patriotyzmu uważają oskarżanie gabinetu Donalda Tuska o służenie obcym, między innymi Rosji".
Jak dowiedziała się IAR, Radosław Sikorski ma mówić, że w polityce zagranicznej kieruje się realizmem nie po to, by porzucić ideały polskiej polityki, lecz by móc je realizować. Szef dyplomacji zwróci uwagę, że obowiązkiem polskich polityków nie jest granie na emocjach, lecz racjonalne kalkulowanie, co można w polityce osiągnąć.
Minister spraw zagranicznych powie też, że rząd odrzucił sposób myślenia, zgodnie z którym "wszystko, co złe dla Rosji, musi być dobre dla Polski". Radosław Sikorski będzie przekonywał, że dobrym sposobem na zażegnanie obaw przed Moskwą jest "potencjał gospodarczy, sojusze i mocna pozycja międzynarodowa Warszawy".
Radosław Sikorski w swoim expose sporo miejsca poświęci polskiej prezydencji oraz projektowi Partnerstwa Wschodniego. Minister wyrazi także opinie, że Polska ma coraz lepszą prasę w Europie i jest oczekiwana przez Unię jako członek strefy euro.
Minister Sikorski rozpocznie w Sejmie przedstawianie informacji na temat założeń polskiej polityki zagranicznej w 2011 roku o 9.00. Na sali będzie obecny prezydent Bronisław Komorowski.
Posłuchaj rozmowy z Karolem Karskim i Robertem Tyszkiewiczem o polityce zagranicznej >>>
IAR, sm