Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Sylwia Mróz 17.03.2011

Strasburg nie poczeka. Wystawi Polsce słony rachunek

Prawnicy przewidują, że Polska słono zapłaci za wstrzymanie przez rząd prac nad zwrotem majątków, znacjonalizowanych w czasach PRL.
Trybunał Praw Człowieka w StrasburguTrybunał Praw Człowieka w Strasburgu

"Rzeczpospolita" pisze, że przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu na rozpatrzenie czekają dwie sprawy, których rozstrzygnięcie może spowodować lawinę kolejnych wniosków o odszkodowania.

W 2005 roku ze skargą wystąpił wnuk właściciela znacjonalizowanej Fabryki Wyrobów Bawełnianych M. i T. Pikielny w Łodzi, który przed polskimi sądami bezskutecznie walczył o jej zwrot. Do Trybunału wystąpili też synowie Pawła Ogórka, byłego właściciela Zakładów Wapiennych Ogórek i S-ka w Tarnowie. Państwo przejęło ja w 1948 roku i nie wypłaciło przewidzianego w ustawie odszkodowania. Skarżący domagają się 7 milionów euro z odsetkami i 40 tysięcy euro zadośćuczynienia z odsetkami "za doznane cierpienia".

"Rzeczpospolita" pisze, że te sprawy mogą być potraktowane jako tak zwane pilotażowe, a na ich podstawie szybko rozstrzygane będą kolejne skargi. A osób skłonnych pójść do Strasburga są tysiące - szacują organizacje byłych właścicieli.

- I Trybunał wystawi Polsce słony rachunek - mówią prawnicy w rozmowie z "Rzeczpospolitą". - Pozwy spadkobierców dawnych właścicieli już czekają w Strasburgu - mówi gazecie dr Ireneusz Kamiński z Instytutu Nauk Prawnych PAN. Przykład to skarga Henry`ego Pikielnego, który domaga się zwrotu fabryki założonej przez jego dziadka w Łodzi.

Sprawę "zawieszono", bo nasz rząd sygnalizował, iż przygotowuje przepisy, które problem reprywatyzacji rozwiążą. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która wsparła skargę Pikielnego, zamierza też przypomnieć Trybunałowi o czekających u nas na rozstrzygnięcie skargach własnościowych - dowiedziała się "Rz".

- Teraz Trybunał czekał już nie będzie"- twierdzi dr Kamiński. Wstrzymanie prac nad ustawą reprywatyzacyjną gabinet Donalda Tuska ogłosił w ubiegłym tygodniu.

sm