Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 20.03.2011

Coraz więcej uchodźców z Libii na granicy: bez namiotu, bez jedzenia

Na granicy libijsko-egipskiej rośnie liczba uchodźców, którzy chcą opuścić Libię, a nie są wpuszczani do Egiptu.
Coraz więcej uchodźców z Libii na granicy: bez namiotu, bez jedzeniafot. PAP/EPA

W prowizorycznych obozowiskach, w których nie mogą budować namiotów ani gotować posiłków, zgromadziły się już tysiące osób. Do uchodźców gromadzących się na pograniczu dotarł wysłannik Polskiej Akcji Humanitarnej Rafał Hechmann, którego zadaniem jest zorganizowanie pomocy doraźnej.

Ludziom, którzy opuścili Libię, już pomaga organizacja Czerwonego Półksiężyca, z którym PAH będzie współpracować. Rafał Hechmann powiedział IAR, że wiekszość uchdźców to nie Libijczycy, lecz obcokrajowcy, ktorzy pracowali przy wydobyciu ropy w Libii, a teraz opuszczają ten kraj wraz z rodzinami.

Ludzie ci często nie mają paszportów ani żadnych dokumentów, nie mają też biletów na dalszą podróż, co umożliwiałoby im wjazd do Egiptu. Rafał Hechmann powiedział, że władze egipskie obawiają sie eksodusu z Libii, dlatego nie pozwalają na tworzenie schronień i polepszania warunków pobytu uchodźców. Organizacje humanitarne pomagają im, ale kobiety i dzieci są w złej sytuacji, bo przebywają na uboczu i mają utrudniony dostęp do pomocy. Brakuje środków higienicznych dla kobiet i małych dzieci, nie ma też wystarczajacej ilości odżywek i mleka dla niemowląt. Po ustaleniach z Czerwonym Pólksiężycem, który prowadzi dystrybucję pomocy humanitarnej, PAH zakupi potrzebne środki higieniczne i odżywki dla niemowląt, które zostaną dostarczone uchodźcom. Informacje o tym, jak można pomóc ludziom na pograniczu libijsko- egipskim, znajdziemy na stronie internetowej www.pah.org.pl .

IAR/agkm

Czytaj więcej w serwisie specjalnym Raport Arabia