Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 25.03.2011

Premier Japonii: sytuacja w elektrowni "niepokojąca i nieprzewidywalna"

Premier Japonii Naoto Kan powiedział że w dwa tygodnie po tragicznym trzęsieniu ziemi sytuacja w uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima jest wciąż "niepokojąca i nieprzewidywalna".
Posłuchaj
  • Shintaro Ishikawa (gubernator Tokio): zawartość substancji radioaktywnych w wodzie waha się, ale wciąż jest stosunkowo niewysoka. Nie przekracza bezpiecznej granicy
  • Hidehiko Nishiyama (rzecznik rządu): Udało nam się obniżyć ciśnienie w przegrzanych osłonach reaktorów. Na razie sytuacja jest stabilna
  • Naoto Kan (premier Japonii): Strażacy z Tokio, Osaki i innych miast ryzykują życie, biorąc udział akcji na terenie elektrowni. Przekazuję im wyrazy najwyższego szacunku i podziękowania. Pracownikom, którzy napromieniowani trafili wczoraj do szpitala, życzę powrotu do zdrowia. Zapewniam wszystkich że dotychczasowe wysiłki ekip ratowniczych nie pójdą
Czytaj także

W wystąpieniu telewizyjnym premier zaapelował do wszystkich obywateli o zjednoczenie wysiłków w celu likwidacji skutków trzęsienia ziemi i fali tsunami. Zapewnił, że rząd i wszystkie służby pracują praktycznie bez przerwy, by opanować sytuację. Podziękował ratownikom za ich poświęcenie. Potwierdził, że liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 10 tysięcy, a zaginionych - 17 i pół tysiąca osób.

Kolejna ewakuacja

Rząd Japonii zwrócił się do mieszkańców strefy położonej od 20 do 30 kilometrów od elektrowni Fukushima, by dobrowolnie opuścili swoje domy.

Dotychczas ewakuowano kilkaset tysięcy osób mieszkających w strefie bezpośrednio przyległej do elektrowni, która 11 marca została poważnie uszkodzona przez trzęsienie ziemi. Wstrząsy doprowadziły do wycieku substancji radioaktywnych.

Parę godzin wcześniej spółka TEPCO, która jest właścicielem elektrowni atomowej Fukushima, poinformowała, że mogło dojść do uszkodzenia osłony trzeciego reaktora. Wskazuje na to wyciek silnie skażonej wody, którą wykryto w podziemiach budynku elektrowni.

Rzecznik rządowego zespołu, kontrolującego sytuację radiologiczną, Hidehiko Nishiyama, powiedział na konferencji prasowej, że służby kontrolują wprawdzie sytuację, ale wyniki pomiarów świadczą o bardzo wysokim promieniowaniu zarówno na terenie jak i wokół siłowni. Według Nishiyamy nie jest do końca jasne, czy skażenie pochodzi z samego reaktora, w którym prawdopodobnie doszło do częściowego stopienia prętów paliwowych, czy też z przechowywanego po sąsiedzku zużytego paliwa jądrowego.

Promieniowanie 10 tysięcy razy wyższe

Wysoki poziom promieniowania zmusił ekipy ratunkowe do przerwania akcji również przy sąsiednich reaktorach - pierwszym i drugim. Silnie radioaktywną wodę wykryto także w podziemiach obu tych siłowni.

Pierwsze informacje o przecieku pojawiły się wczoraj, gdy do szpitala trafiło dwóch silnie napromieniowanych pracowników elektrowni. Doprowadzali prąd do reaktora numer 3 i prawdopodobnie mieli kontakt właśnie z radioaktywną wodą, która wydostała się z jego osłony.

Według źródeł medycznych zostali oni wystawieni na promieniowanie 10 tysięcy razy wyższe, niż się spodziewano. Wskazuje na to poziom skażenia ubrań, a także poparzenia skóry.

IAR, aj