Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 29.03.2011

Stan najwyższej gotowości w Japonii. Sytuacja jest nieprzewidywalna

Rząd Japonii za wszelką cenę stara się zażegnać kryzys nuklearny w Fukushimie.
Sprawdzanie miasta Kirikiri, w prefekturze Iwate, w południowo-wschodniej JaponiiSprawdzanie miasta Kirikiri, w prefekturze Iwate, w południowo-wschodniej Japonii(fot. PAP/EPA/STEPHEN MORRISON)
Posłuchaj
  • Rząd Japonii jest w stanie najwyższej gotowości i za wszelką cenę stara się zażegnać kryzys nuklearny w Fukushimie - relacja Rafała Motriuka (IAR)
Czytaj także

Premier Naoto Kan mówił, że akcja ratunkowa prowadzona jest bez przerwy. Czterystu japońskich pracowników próbuje uchronić Japonię przed możliwym poważnym skażeniem radioaktywnym, jednak napotykają na kolejne problemy.

W ostatnich dniach na zewnątrz jednego z budynków chroniących reaktory wykryto silnie skażoną wodę. Wokół elektrowni wykryto też niewielkie ilości plutonu, który mógł pochodzić z reaktora. Pluton to jedna z najgroźniejszych i silnie rakotwórczych substancji na świecie, choć eksperci zapewnili, że jest go w Fukushimie tak mało, że nie stanowi on zagrożenia dla ludzi. Tymczasem amerykańscy eksperci stwierdzili, że woda gruntowa, zbiorniki wodne i morze w rejonie elektrowni są zagrożone "znacznym skażeniem".

Katastrofa w Japonii

Najnowszy bilans trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii to 11 tysięcy zabitych i ponad 17 tysięcy zaginionych. W najbardziej dotkniętych przez kataklizm prefekturach Iwate, Miyagi i Fukushima nadal nie zidentyfikowano około 4 tysięcy ciał. Według policji, to osoby znalezione z dala od swoich miejsc zamieszkania lub takie, które straciły rodziny i znajomych mogących ich rozpoznać. Około 1700 ciał zidentyfikowano wstępnie, a informacje o nich umieszczono na policyjnych stronach internetowych. Pozostałych 2300 opisano jedynie pod względem cech fizycznych.

Specjaliści uważają, że największym zagrożeniem w uszkodzonej przez trzęsienie elektrowni atomowej Fukushima jest teraz radioaktywna woda. Nie ma potwierdzenia, że wydostała się ona z kanałów pod reaktorami elektrowni. Właściciel elektrowni firma TEPCO podjęła działania mające zapobiec wylaniu się radioaktywnej wody, która mogłaby przedostać się do Pacyfiku. Woda zgromadzona pod reaktorem numer 1 jest przepompowywana do specjalnych zbiorników, ale na razie nie można wypompować wody spod reaktorów 2 i 3. Sytuację pogarsza fakt, że temperatura w reaktorze 1 sięga 320 stopni i jest on ciągle polewany wodą morską.

W ostatnich dniach na zewnątrz jednego z budynków chroniących reaktory w Fukushimie wykryto silnie skażoną wodę. Wokół elektrowni wykryto też niewielkie ilości plutonu, który mógł pochodzić z reaktora. Pluton to jedna z najgroźniejszych i silnie rakotwórczych substancji na świecie, choć eksperci zapewnili, że jest go w Fukushimie tak mało, że nie stanowi on zagrożenia dla ludzi. Tymczasem amerykańscy eksperci stwierdzili, że woda gruntowa, zbiorniki wodne i morze w rejonie elektrowni są zagrożone "znacznym skażeniem". Władze rozważają upaństwowienie elektrowni w Fukushimie.

/


Czytaj więcej na temat katastrofy w Japonii >>>

IAR, sm