Otwock: pościg, strzelanina - sceny jak z filmu akcji

Pościgiem i strzelaniną zakończyło się porwanie mężczyzny w podwarszawskim Otwocku. Z grupy trzech przestępców dwóch mężczyzn trafiło do policyjnego aresztu, ostatni przebywa w szpitalu z ranami postrzałowymi nóg.

Mężczyźni napadli na kierowcę luksusowego samochodu na trasie Warszawa -
Otwock. Ich samochód uderzył w tym samochodu poszkodowanego, ale sprawcy poprosili o nie wzywanie policji. Obiecali, że w Otwocku przekażą kierowcy pieniądze na naprawę auta. Na miejscu jednak dotkliwie go pobili i uwięzili w bagażniku jego samochodu. Podkomisarz Dariusz Sadoch z otwockiej policji powiedział IAR, że przestępcy zabrali mężczyźnie telefony komórkowe i karty bankomatowe, a groźbami wymusili podanie numerów PIN i podpisanie umowy sprzedaży jego samochodu.

Kiedy przestępcy uwolnili mężczyznę, zawiadomił policję. Patrol zatrzymał skradziony samochód, ale mężczyźni próbowali jednak nim uciec wlokąc za autem policjanta trzymającego się drzwi. Drugi z policjantów, którego próbowali staranować ostrzelał auto, jednak samochód zdołał jednak odjechać.

Policyjna obława przyniosła efekty. W lesie znaleziono skradziony samochód, który przestępcy podpalili. W pobliżu policjanci znaleźli też 21-letniego Adriana S. z ranami postrzałowymi nóg. Wkrótce do policyjnego aresztu trafili pozostali napastnicy: 31-letni Henryk R. i jego 25-letni brat Michał R. Mężczyznom za między innymi rozbój, porwanie i kradzież grozi do dwunastu lat więzienia.

IAR,kk