Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 02.04.2011

Polski raport obciąży pilotów winą za katastrofę smoleńską?

Według informacji tygodnika Newsweek główna teza rządowej komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej będzie mówiła, że odpowiedzialność za wypadek ponosi załoga samolotu.
Polski raport obciąży pilotów winą za katastrofę smoleńską? (fot. PAP)

W raporcie pojawić się ma też opinia, że zachowania pilotów to efekt wieloletnich patologii w polskim wojsku.

Tygodnik podkreśla, że jeśli takie zarzuty znajdą się w ostatecznej wersji raportu komisji szefa MSWiA Jerzego Millera, to po publikacji polecą głowy.

Zdaniem "Newsweeka" członkowie komisji wykryli nieprawidłowości w działaniach 36. lotniczego specpułku, a na przestrzeni wielu ostatnich lat dowódcy przymykali oko na te patologie. Według jednego z rozmówców tygodnika komisja ustaliła choćby to, że rządowy tupolew mógł przewozić maksymalnie 90 osób, łącznie z załogą, a pod Smoleńskiem zginęło 96 osób.

"Newsweek" pisze, że jak do tej pory komisja nie znalazła podstaw, aby uznać, że doszło do awarii samolotu. Zdaniem gazety raport odpowiedzialnością za katastrofę obarcza załogę tupolewa, a szczególnie kapitana Arkadiusza Protasiuka, który sprowadzając samolotu do 100 metrów działał pod presją, spowodowaną rangą wizyty i składem delegacji. Tygodnik pisze także, iż komisja Millera nie ma wątpliwości, że generał Andrzej Błasik znajdował się w kabinie pilotów, choć go tam być nie powinno.

Dodaje, że komisja ma także poważne zastrzeżenia do kontrolerów lotniska w Smoleńsku. "W wieży panował chaos i była podobna presja, co w kabinie samolotu" - twierdzi rozmówca "Newsweeka".

mch