Logo Polskiego Radia
PAP
Rafał Kowalczyk 04.04.2011

Porażka Obamy? Więźniowie Guantanamo sądzeni przez trybunał wojskowy

Uważany za architekta zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku Khalid Sheikh Mohammed będzie sądzony przez trybunał wojskowy w Guantanamo, a nie przez amerykański sąd cywilny.
Chalid Szejk MohammedChalid Szejk Mohammedfot. Wikipedia

Poza Khalidem trybunał wojskowy w Guantanamo będzie sądzić też czterech innych podejrzanych o wspólnictwo - powiedział pragnący zachować anonimowość rozmówca agencji Reuters.

Khalid Sheikh Mohammed jest jednym z najgroźniejszych terrorystów. Jest uważany za architekta ataku z 11 września roku 2001. Został aresztowany przez Amerykanów 1 marca 2003 roku w pakistańskim Rawalpindi. Po aresztowaniu był przetrzymywany w tajnym więzieniu CIA - jak podawały media - zlokalizowanym w Starych Kiejkutach w Polsce.

Zostaną w Guantanamo

Sąd Najwyższy USA odrzucił apelacje cudzoziemców - dwóch Jemeńczyków i Kuwejtczyka - zabiegających o zwolnienie po dziewięciu latach w Guantanamo. Wszyscy trzej zaprzeczają, jakoby byli zamieszani w działalność terrorystyczną.

Ghaleb Nassar al-Bihani z Jemenu był kucharzem w siłach talibów i twierdzi, że nigdy nie brał udziału w walkach. Kuwejtczyk Fawzi al-Odah utrzymuje, że był nauczycielem religii i że nie miał nic wspólnego z terrorystami. Jemeńczyk Adham Mohammed al-Awad, który stracił nogę podczas nalotu w Afganistanie, zaprzecza, jakoby był bojownikiem Al-Kaidy.

Złamana obietnica

Na początku marca prezydent USA Barack Obama, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, zgodził się na otwarcie nowych procesów więźniów Guantanamo przed trybunałem wojskowym w tej amerykańskiej bazie na Kubie. Wcześniej obiecywał zamknięcie więzienia i procesy przed sądami cywilnymi w USA.

Prezydent wydał też polecenie, by więźniowie Guantanamo, którym do tej pory nie postawiono zarzutów, zostali ponownie sprawdzeni pod kątem "istotnego zagrożenia" dla bezpieczeństwa USA. Jeśli nie stanowią takiego zagrożenia, będę mogli opuścić Guantanamo, ale nie będzie im wolno udać się do Stanów Zjednoczonych. Komentatorzy podkreślali, że Obama usankcjonował w ten sposób bezterminowe przetrzymywanie w Guantanamo podejrzanych o terroryzm.

rk