Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 07.04.2011

Bogdan Klich pozwie Edmunda Klicha za słowa o naciskach ws. Smoleńska

- Zamierzam wystąpić na drogę sądową o ochronę mojego dobrego imienia, ponieważ uważam, że standardy w polskim życiu politycznym muszą być stabilne - mówi szef MON Bogdan Klich.
Bogdan KlichBogdan Klichfot. W.Kusiński/PR

Sprawa dotyczy środowej wypowiedzi telewizyjnej Edmunda Klicha.

- Myślę, że wojskowi także mieli jakieś tutaj zalecenia, zresztą mnie próbowano te zalecenia też dać, ale ja się odciąłem od tego. Minister Klich też mi próbował przekazać, żeby koncentrować się na sprawie zamknięcia lotniska tylko - mówił były akredytowany przy MAK.

- Nie można kogoś bezkarnie pomawiać za coś, czego nie zrobił - tłumaczy Klich.

Dodał, że jest "zaszokowany" wypowiedzią Edmunda Klicha. - W żaden sposób nie ukierunkowywałem jego działań - dodał szef MON, odnosząc się do zarzutów byłego polskiego akredytowanego przy MAK.

- To jakiś nonsens. Mogę powiedzieć tylko, że płk Klich jako upoważniony przeze mnie akredytowany i przewodniczący komisji, miał pełną swobodę podejmowania działań. Będąc w Smoleńsku, mógł dowolnie badać - i badał - wszystkie wątki tej katastrofy - odpowiadał w środę minister obrony Bogdan Klich.

PAP,kk

/