Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 08.04.2011

"Pamięć musi być żywa i będziemy ją kultywować, bo oni na to zasłużyli"

- Pamięć musi być żywa i będziemy ją kultywować, bo oni na to zasłużyli - tymi słowami Bogdan Klich zainaugurował uroczystość upamiętniającą osoby związane z wojskiem, które zginęły w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku.
Bogdan KlichBogdan Klichfot. PAP/Paweł Supernak

Minister obrony mówił, że każdy ma swój indywidualny rytm żałoby i nie da sie go wymierzyć w obiektywny sposób. "Po prawie roku od tego straszliwego wydarzenia mamy prawo do tego, żeby wciąż w tej żałobie być" - powiedział Klich.

Jak mówil szef MON, osoby, które zginęły w katastrofie cały czas są wśród nas. "Bo przecież nie byłoby tak znakomitych osiągnięć, wcześniej w Iraku, teraz w Afganistanie, gdyby nie generał Tadeusz Buk czy generał Bronisław Kwiatkowski" - podkreslił Klich. Minister wspominał też o zasługach Stanisława Komorowskiego, generała Kazimierza Gilarskiego, generała Włodzimierza Potasińskiego, a także biskupów kapelanów. Klich zapewnił, że podobne uroczystości będę przed siedzibą ministerstwa organizowane co roku.

Uroczystość odbywa się na dziedzińcu MON, przy tablicy upamiętniającej związane z wojskiem ofiary katastrofy, między innymi prezydenta, zwierzchnika sił zbrojnych, Lecha Kaczyńskiego, ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, byłych ministrów obrony, parlamentarzystów zajmujących się tematyką obronną, wojskowych dowódców i kapelanów oraz członków załogi samolotu Tu 154M.

iar/mch

/