Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Sylwia Mróz 12.04.2011

Przed Pałac Prezydencki powrócił namiot. "Idziemy w ślady Drzymały"

Członkowie Stowarzyszenia Solidarni 2010 przynieśli pod Pałac Prezydencki w Warszawie namiot.
Protest stowarzyszenia Solidarni 2010Protest stowarzyszenia Solidarni 2010fot. PAP/Leszek Szymański
Galeria Posłuchaj
  • Pomnik światła przed Pałacem Prezydenckim
  • Ewa Stankiewicz ze Stowarzyszenia Solidarni 2010: idziemy w ślady Drzymały
  • Ewa Stankiewicz: premier dopuścił się zdrady stanu
Czytaj także

Nie będą go jednak rozbijać, tylko przenosić od Pałacu do Placu Zamkowego i z powrotem. To forma ich protestu wobec polityki rządzących w stosunku do sprawy wyjaśniania katastrofy smoleńskiej.

Jak tłumaczy Ewa Stankiewicz ze Stowarzyszenia, przenoszenie namiotu spowoduje, że nie będzie łamane prawo. Członkowie Stowarzyszenia domagają się, by rządzący ponieśli odpowiedzialność za sposób wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej - podkreśla Ewa Stankiewicz. Solidarni 2010 zapowiadają, że będą obecni na Krakowskim Przedmieściu codziennie od godz. 7.00 do 22.00.

Sprzątanie przed pałacem

W nocy uprzątnięto przestrzeń przed Pałacem Prezydenckim. Sprzed budyknu zniknęły krzyże, znicze oraz parasol ogrodowy, które znajdowały się tam jeszcze w poniedziałek wieczorem.

- Organizatorzy zgromadzenia, które miało tam miejsce w poniedziałek wieczorem, zabrali to, co ze sobą przynieśli. Został jeden z krzyży, który zdeponowany jest w Zarządzie Dróg Miejskich, podobnie jak inne krzyże ustawiane tam wcześniej. Znicze po wypaleniu są usuwane - mówiła dyrektor stołecznego biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Ewa Gawor.

Podkreśliła, że osoby odpowiedzialne za organizację zgromadzenia publicznego są zobowiązane po sobie posprzątać i zostawić miejsce, w którym się zbierają, w takim stanie, w jakim je zastali. To, co zostawią, zgodnie z przepisami, usuwają służby odpowiedzialne za utrzymanie porządku.

- Wyciągnęliśmy wnioski z tego, co przed Pałacem Prezydenckim działo się w ostatnich dniach i miesiącach. Każdy ma prawo zorganizować zgromadzenie publiczne i w nim uczestniczyć, ale zgodnie z prawem. I my tego będziemy pilnować - zapowiedziała Gawor.

W poniedziałek wieczorem przed Pałacem Prezydenckim ustawione były dwa duże krzyże, przed którymi grupa ok. 30 osób odmawiała różaniec, był też parasol ogrodowy, pod którym znajdował się sprzęt nagłaśniający. Wcześniej, ok. godz. 16, ZDM usunęło namiot rozstawiony przed Pałacem Prezydenckim przez stowarzyszenie "Solidarni 2010", ponieważ znajdował się nielegalnie w pasie drogi.

(fot.

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)


Kilku członków stowarzyszenia "Solidarni 2010" od niedzieli protestowało przed Pałacem Prezydenckim, domagając się dymisji premiera Donalda Tuska i postawienia rządu przed Trybunałem Stanu za "zdradę państwa, oddanie śledztwa ws. katastrofy w ręce Rosji" oraz powołania międzynarodowej komisji ds. zbadania przyczyn katastrofy.

/


sm