Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Sylwia Mróz 15.04.2011

Znamy szczegóły raportu Millera. Polacy są winni większości zaniedbań

Do zakończenia raportu komisji Jerzego Millera, badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej potrzeba analizy wyników przeprowadzonego eksperymentu.
Znamy szczegóły raportu Millera. Polacy są winni większości zaniedbańwikipedia
Posłuchaj
  • Członkowie komisji Millera oraz piloci 36 specpułku przeprowadzili eksperyment na samolocie Tu-154M 102. Próba miała pomóc członkom polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej, w ustaleniu przebiegu ostatnich sekund lotu. O szczegółach Witold Banach
Czytaj także

"Fakt" dotarł do nieoficjalnych głównych tez dokumentu. Liczący około 800 stron raport będą podzielone na główne przyczyny wypadku oraz okoliczności towarzyszące, które przyczyniły się do katastrofy, ale nie bezpośrednio. - Raport będzie się odwoływał do ludzkich zaniechań, zaniedbań i niefrasobliwości - mówił Jerzy Miller.

Wśród głównych przyczyn wymienione zostaną: zbyt późne podjęcie decyzji o odejściu, błędne korzystanie z wysokościomierza radiowego, a nie barycznego, włączenie przycisku odejścia, a nie ręczne poderwanie. Raport podkreśla, że polscy piloci mieli znaczące braki w szkoleniach, a sam lot Tu-154M do Smoleńska został źle przygotowany. Dla delegacji nie przygotowano zapasowego lotniska. Istotnym błędem był również brak dokładnych informacji na temat pogody w Smoleńsku.

Jednak raport nie punktuje jedynie błędów Polaków. Pojawiają się w nim również zaniedbania ze strony Rosjan, którzy nie podjęli decyzji o zamknięciu lotniska, pomimo fatalnych warunków pogodowych. Szereg błędów popełnili również kontrolerzy lotów z wieży w Smoleńsku. Również lotnisko i wieża kontroli lotów w Smoleńsku nie były dostatecznie wyposażone. Zły stan techniczny, przestarzały a nawet częściowo zepsuty sprzęt, wadliwe oświetlenie pasa lotniska to tylko niektóre z punktów raportu.

"Fakt"/ sm