Koniec taniej książki? Od 1 maja ceny książek wzrosną o 5-procentowy VAT

Dyrektor Instytutu Książki Grzegorz Gauden powiedział, że pojawienie się podatku na książki najprawdopodobniej będzie musiał wziąć na siebie klient. Możliwe też, że księgarniom uda się coś utargować u wydawców, żeby to oni obniżyli cenę netto.
Wydawcy, zwłaszcza ci mali i średni twierdzą, że nie ma z czego zbijać ceny.

Krystyna Krynicka z wydawnictwa A5 powiedziała, że w tym momencie 45 procent ceny książki trafia do wydawcy. Z tych pieniędzy trzeba zapłacić honorarium autorowi, przygotowanie książki do druku, sam druk a także wszystkie sprawy związane z promocją i sprzedażą. W tej kwocie jest też zysk wydawcy.

Łukasz Gołębiewski z wydawnictwa Biblioteka Analiz uważa, że od maja nie wszystkie książki zdrożeją. Na przykład tzw. "pocket book" które ze względów marketingowych kosztują z reguły 9,90 złotych. W niektórych przypadkach jednak będzie można zaobserwować większą aniżeli 5-procentową podwyżkę. Dotyczyć to będzie w szczególności książek naukowych, akademickich i niszowych.

Z badań wynika, że w poprzednim roku chociaż jedną książkę przeczytało tylko 44 procent Polaków. Dla porównania w Szwecji w ten odsetek wynosi 80 procent.

IAR,kk