Logo Polskiego Radia
PAP
Rafał Kowalczyk 19.04.2011

Minister Sikorski tłumaczy się z zamiany tablicy i oskarża rodziny o "samowolkę"

Szef MSZ powiedział, że obecność konsula przy wieszaniu tablicy w Smoleńsku nie oznaczała jego aprobaty w tej sprawie.
Radosław Sikorski, szef MSZRadosław Sikorski, szef MSZfot. MSZ

Radosław Sikorski powiedział w Radiu Zet, że w sprawie tablicy, zainstalowanej na miejscu katastrofy smoleńskiej przez stowarzyszenie Katyń 2010, doszło do prowokacji "tych, którzy bronią samowoli".

Dopytywany, czyja to prowokacja, skoro tablicę powiesiły wdowy po ofiarach katastrofy smoleńskiej, odparł: "Tych, którzy bronią samowoli".

Sikorski dodał też, że tablica została powieszona bez uzgodnienia z władzami kraju, a "nawet wdowy obowiązuje prawo, tak w Polsce jak i w Rosji". Podkreślił, że gdy przez naszych obywateli za granicą jest łamane prawo, to nie zawsze MSZ będzie w stanie "wyciągać ich z tarapatów", czy też odwracać skutki prawne nieuzgodnionych działań.

Szef MSZ był pytany o obecność polskiego konsula przy montowaniu tablicy. Odpowiedział, że konsul pomaga rodzinom katyńskim i smoleńskim w każdej sytuacji. "Ale to, że był nie znaczy, że aprobował. Gdyby konsul wtedy powiedział - zgodnie z prawdą - że tablica była nieuzgodniona i będzie zdjęta, byłby oskarżony o służenie Rosji" - stwierdził. "Wyobraża pani sobie to właśnie, że konsul się przepycha z wdowami i odbiera im tablicę? Dopiero byłaby afera" - dodał.

Do incydentu dotyczącego zamiany tablic na miejscu katastrofy smoleńskiej doszło w przeddzień pierwszej rocznicy tej tragedii. Pierwszą tablicę - w języku polskim - zawiesiła w minionym roku w Smoleńsku część rodzin ofiar zrzeszonych w stowarzyszeniu Katyń 2010. Informowała ona m.in., że ofiary katastrofy zginęły "w drodze na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy sowieckiej zbrodni ludobójstwa w Lesie Katyńskim". Rosjanie, bez udziału strony polskiej, zastąpili ją nową tablicą, po polsku i po rosyjsku; znajduje się na niej napis: "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku".

rk