Według najnowszych danych, żywioł, który przeszedł przez stany amerykańskiego Południa (Mississippi, Tennessee, Arkansas, Georgia, Wirginia i Luizjana), zabiły co najmniej 337 osób. Strat materialnych jeszcze nie oszacowano, ale sięgną one nawet 5 mld dolarów.
Zniszczonych zostało ok. 10 tys. domów. Zniszczenia, są najgorszą klęską żywiołową, jakiej doznały Stany Zjednoczone od czasu ataku huraganu Katrina na Nowy Orlean w 2005 roku.
Prezydent wstrząśnięty
Barack Obama był poruszony tym, co zobaczył. Obiecał też poszkodowanym pomoc w odbudowie ich domów - Właśnie objechaliśmy okolicę i muszę powiedzieć, że dotąd nie widziałem tak ogromnych zniszczeń jak tu. To porażające. Niemniej, nie jest ważne, jak ciężkiej próbie zostaniemy poddani, nasza wiara pozostanie niezachwiana i będziemy na sobie polegać. Jestem pewien, że wytrwamy w tym postanowieniu do czasu, aż odbudujemy nasze miasta – zapewniał amerykański prezydent.
W nocy ze środy na czwartek na amerykańskim południu odnotowano ponad 130 tornad, niektórym tornadom towarzyszył wiatr o prędkości 300 kilometrów na godzinę.
gs