Logo Polskiego Radia
IAR
Szymon Gebert 22.05.2011

Gruzja: setki opozycjonistów w aresztach

300 opozycjonistów zatrzymała policja gruzińska w całym kraju - poinformowała przywódczyni opozycji Nino Burdżanadze.
Policja przed budynkiem publicznej telewizjiPolicja przed budynkiem publicznej telewizjiFot. PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

Od wczoraj w Tbilisi opozycja organizuje uliczne demonstracje, domagając się ustąpienia prezydenta Micheila Saakaszwilego i rozpisania przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych.

Wczoraj udało się opozycji zebrać na wiecu w centrum Tbilisi kilkadziesiąt tysięcy zwolenników. Część z nich do północy demonstrowała przed budynkiem państwowej telewizji. Nad ranem, gdy pozostała już tylko 200 osobowa grupa, doszło do starć z policją. Demonstranci rzucili się z plastikowymi rurkami na jeden z radiowozów. Policjanci odpowiedzieli strzałami, używając gumowych kul. 11 osób trafiło do aresztu. Gruzińskie MSW twierdzi, że zatrzymani byli pijani.

Wielotysięczna
Wielotysięczna demonstracja przeciwko Saakaszwilemu na placu Wolności w Tbilisi
(Fot. PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE)

Tymczasem liderka ruchu „Jedna Gruzja” Nino Burdżanadze poinformowała, że łącznie we wszystkich regionach Gruzji do aresztu trafiło około 300 zwolenników opozycji. Według jej słów policjanci wtargnęli także do biura, w którym znajduje się sztab ugrupowań opozycyjnych wspólnie organizujących demonstrację.

- Nasi ludzie zostali pobici i zatrzymani - twierdzi Burdżanadze i zapowiada, że uliczne protesty będą dziś kontynuowane.

sg