Informację o takich zeznaniach ujawnił Mariusz Kamiński w poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Uważam Rze". Były szef CBA powiedział w rozmowie z gazetą, że świadek koronny Piotr K. złożył zeznania obciążające m.in. Mirosława Drzewieckiego. Minister Sportu i Turystyki w rządzie Donalda Tuska zdaniem Kamińskiego "utrzymywał przestępcze kontakty z gangsterami z grupy pruszkowskiej".
- Z informacji tych wynikało również, że część tych środków przeznaczono na nielegalne finansowanie PO - zaznaczył w wywiadzie były szef CBA.
Mateusz Martyniuk tym rewelacjom zaprzecza. Wyjaśnił, że "Broda" składał zeznania w śledztwach prowadzonych przez prokuratury apelacyjne w Katowicach i Łodzi, ale nie składał ich zaś w warszawskich śledztwach ws. tzw. afery hazardowej. - Prokuratura nie prowadzi żadnego postępowania dotyczącego rzekomego finansowania PO przez zorganizowane grupy przestępcze - dodał rzecznik PG.
Wyjaśnień po wypowiedzi Kamińskiego domaga się PiS. Mirosław Drzewiecki zapowiada natomiast, że pozwie go o pomówienie.
W piątek zarzutami byłego szefa CBA wobec PO ma zająć się sejmowa komisja sprawiedliwości. Kamiński omówił tam treść dwóch listów, które wysłał do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.
Piotr K., pseud. Broda to gangster, który w katowickiej prokuraturze miał złożyć zeznania obciążające szefów gangu pruszkowskiego "Wańkę" i "Maliznę". Dzięki temu otrzymał status świadka koronnego. Zeznawał też przed łódzką prokuraturą w sprawie nieznanych wątków sprawy zabójstwa gen. Marka Papały.
IAR / PAP, wit