Podczas gdy rośnie liczba przypadków zachorowań w Niemczech (ponad 1000 przy 10 ofiarach śmiertelnych), ale także Wielkiej Brytanii, Szwecji, Belgii, Francji, Wielkiej Brytanii i Holandii, w Polsce - jak zapewnia sanepid - nie odnotowano do tej pory żadnego przypadku.
W szczecińskim szpitalu przebywa mieszkająca na stałe w Niemczech Polka, zakażona bakterią escherichia coli. Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie Renata Opiela, stan pacjentki pogorszył się i jest określany jako ciężki. Kobietę przeniesiono na oddział intensywnej opieki medycznej. Lekarze nie wykluczają, że konieczny będzie przeszczep nerki, pogłębiły się bowiem objawy niewydolności nerek - dodała rzeczniczka.
Według wywiadu lekarskiego kobieta przyjechała do Polski już z objawami choroby, trafiła do szczecińskiego szpitala ok. tygodnia temu.
Do zatruć dochodzi po zjedzeniu sałaty, ogórków i surowych pomidorów - według mediów warzywa pochodziły z Hiszpanii. Liczba ofiar śmiertelnych zakażenia wzrosła do dziesięciu - oficjalnie potwierdzono dwa zgony. Pierwsze przypadki zatruć odnotowano także we Francji, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Holandii.
sg