Funkcjonariusze wybrali taki sposób oddania hołdu swoim kolegów, ponieważ wśród nich byli entuzjaści motocykli. Niektórzy uczestnicy wyprawy wyruszając z Warszawy mieli na sobie koszulki z napisem "Motocykliści w hołdzie kolegom. Smoleńsk 2010".
Honorowy patronat nad rajdem objął szef Biura gen. Marian Janicki. Żegnając uczestników wyprawy powiedział, że ma nadzieję, iż tego typu rajdy staną się tradycją.
- Myślę, że tym drugim rajdem dajecie dowód, że - pomimo tego, że żałoby już nie ma - polegli koledzy cały czas są w naszych sercach. Cały czas pamiętamy i to, że dzisiaj startujecie ponownie do Smoleńska, z własnej inicjatywy, bardzo wam za to dziękuje - zwrócił się do uczestników rajdu gen. Janicki.
Motocykliści mają wrócić do Warszawy w niedzielę.
10 kwietnia 2010 roku pod w Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M wiozący polską delegację na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką a także dziewięcioro oficerów BOR: płk Jarosław Florczak, mjr Dariusz Michałowski, kpt. Paweł Janeczek, por. Piotr Nosek, ppor. Artur Francuz, ppor. Paweł Krajewski, ppor. Jacek Surówka, ppor. Marek Uleryk i ppor. Agnieszka Pogródka-Węcławek.
aj