Zanim politycy PiS przyszli w pobliże miejsca, gdzie ponad rok temu stanął krzyż upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej, zaczęli się tam gromadzić ludzie. Rozdawano biuletyn stowarzyszenia Solidarni 2010, a z megafonów popłynęły pieśni o katastrofie smoleńskiej, m.in. w wykonaniu Jana Pietrzaka.
W sumie na Krakowskim Przedmieściu zebrało się kilkadziesiąt osób. Miały flagi przepasane kirem i krzyże. Na jednym z transparentów można było przeczytać: "Wstańcie z kolan! Włączcie rozum! Przestańcie grillować! Nie dopuśćmy do recydywy czerwonej zarazy i Porażki Obywatelskiej!".
Po tym jak Jarosław Kaczyński złożył wieniec przed Pałacem Prezydenckim, wspólnie odmówiono modlitwę. Wcześniej - jak co miesiąc - politycy PiS wzięli udział w mszy św. w kościele seminaryjnym sąsiadującym z pałacem.
Wystawa smoleńska
Jarosław Kaczyński w kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej otworzył również w sejmowym pokoju przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS wystawę "Prawda i pamięć", poświęconą katastrofie smoleńskiej.
To ta sama wystawa, która, według PiS, została ocenzurowana podczas prezentowania jej w Parlamencie Europejskim w kwietniu. Wówczas kwestorzy Parlamentu Europejskiego nakazali zakryć podpisy pod zdjęciami.
Wystawa trafiła do sejmowych pomieszczeń klubu PiS, bowiem nie było zgody na wywieszenie fotografii w korytarzach sejmowych.
10 kwietnia 2010 roku w pobliżu lotniska Siewiernyj pod Smoleńskiem rozbił się samolot rządowy, na którego pokładzie było 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, najwyżsi dowódcy wojskowi, przedstawiciele instytucji państwowych, posłowie kilku partii politycznych.
Delegacja leciała do Katynia na uroczystości, upamiętniające polskich oficerów, zamordowanych przez NKWD w 1940 roku.
IAR,PAP,kk