Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 10.06.2011

Prokurator Pasionek "rażąco" naruszył przepisy?

Jak poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa, prok. Marek Pasionek został odsunięty od śledztwa smoleńskiego z powodu "oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa".
Prokurator Marek PasionekProkurator Marek Pasionekfot. PAP/Paweł Kula
Posłuchaj
  • Krzysztof Parulski, Naczelna Prokuratura Wojskowa: nie odwołano Pasionka z powodów osobistych
Czytaj także

Pasionek - według niepotwierdzonych przez prokuraturę doniesień mediów - miał zwracać się nieoficjalnie do przedstawicieli USA o pomoc w uzyskaniu dowodów przydatnych w śledztwie ws. Smoleńska i przekazać im część materiałów z polskiego postępowania.

Zdaniem "Rzeczpospolitej" Pasionek próbował przekonać USA do przekazania m.in. zdjęć satelitarnych z miejsca katastrofy. Z kolei "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że prokurator chciał dowiedzieć się od służb USA, czy Rosjanie mogli dokonać zamachu na samolot prezydenta. W tym celu miał im przekazać materiały i informacje ze śledztwa smoleńskiego.

Ujawnieniem informacji z postępowania przygotowawczego dotyczącego śledztwa smoleńskiego przez prokuratora Marka Pasionka zajmował się Wydział do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Dalszym postępowaniem w tej sprawie zajmie się śródmiejska prokuratura rejonowa w Warszawie, ponieważ Pasionek - mimo iż pracuje w wojskowej prokuraturze - jest cywilem.

Marek Pasionek może się zażalić do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Z kolei Seremet zwrócił się do NPW o informacje w tej sprawie, bo "była to samodzielna decyzja niekonsultowana z prokuratorem generalnym". Seremet rozmawiał już telefonicznie z gen. Parulskim, który podjął decyzję o zawieszeniu.

- Nie zwykłem komentować decyzji wewnętrznych instytucji, które są niezależne - tak premier Donald Tusk odparł, pytany o sprawę.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreśla, że taka decyzja dowodzi słuszności rozdzielenia urzędu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

- Proszę sobie wyobrazić, co mówiłaby dzisiaj opozycja, gdyby ta decyzja została podjęta przez prokuratora generalnego, który jest jednocześnie ministrem rządu. A tak, jest to decyzja podjęta przez prokuratora generalnego, mianowanego przez Lecha Kaczyńskiego. Mamy więc rękojmię, że została podjęta niezależnie od rządu - powiedział Sikorski.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił dzisiaj, że prokurator Pasionek został zawieszony, bo dążył do prawdy. Mówił też, że Naczelny Prokurator Wojskowy Krzysztof Parulski był członkiem PZPR i właśnie dlatego jego awans na generała był blokowany przez byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W 2010 r. media pisały o konflikcie między Pasionkiem a Parulskim. Według RMF FM powodem konfliktu mógł być fakt, że Pasionek chciał, by prokuratura w sprawie smoleńskiej postawiła zarzuty szefowi MON Bogdanowi Klichowi i szefowi kancelarii premiera Tomaszowi Arabskiemu.

aj