IAR
Sylwia Mróz
15.06.2011
Wypadek w Łódzkiem: walka o życie rannych
W zderzeniu busa z tirem w miejscowości Chrzczonowice w województwie łódzkim zginęło osiem osób, a dziewięć zostało rannych.
Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej nr 8 w miejscowości Chrzczonowice(fot. PAP/Grzegorz Michałowski)
Galeria
Posłuchaj
-
Dariusz Diks, zastępca dyrektora ds. zdrowotnych: pięć osób zostało przewiezionych do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Skierniewicach
-
Chirurg Maciej Amsolik ze szpitala w Rawie: stan kierowcy z TIR-a
Czytaj także
Stan trzech jest określany jako ciężki. Pięć osób zostało przewiezionych do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Skierniewicach. Jak mówi zastępca dyrektora ds. zdrowotnych Dariusz Diks, dwie z nich są nieprzytomne i z poważnymi obrażeniami. Jeden ma ciężki uraz głowy i będzie wymagał intensywnego nadzoru i obserwacji, ewentualnie powtórzenia badań. Drugi pacjent jest po drenażu jamy opłucnowej z powodu ciężkiego urazu klatki piersiowej.
Stan trzech pozostałych osób lekarz określił jako dobry. Kolejne poszkodowane osoby trafiły do Szpitala Bielańskiego w Warszawie i szpitali w Żyrardowie i Rawie Mazowieckiej. Jedna osoba po zaopatrzeniu laboratoryjnym została wypisana do domu. Kierowca tira został przetransportowany śmigłowcem ze szpitala w Rawie Mazowieckiej do Łodzi.
Jego stan jest określany jako ciężki, ma obrażenia klatki piersiowej i brzucha - mówi chirurg Maciej Amsolik ze szpitala w Rawie. Kierowca tira na około 40 lat, jest przytomny, jest z nim kontakt. Po wypadku mówił, że nie mógł nic zrobić, gdy w jego ciężarówce pękła opona. Jego obrażenia jednak wskazywały, że coś się z nim dalej dzieje, dlatego został przewieziony na diagnostykę do Łodzi.
Poszkodowani to głównie mężczyźni w wieku od 20 do 46 lat, pracownicy firmy ochroniarskiej.
Kierowca tira, który czołowo zderzył się z busem na drodze krajowej nr 8, był trzeźwy - podał rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Jak dodał Kopania, obecnie trwa analiza tachografów (urządzenia kontrolującego czas pracy kierowców) z obu samochodów. - Na razie wstępne ustalenia wskazują, że we wtorek nie doszło przez kierowcę tira do przekroczenia godzin pracy - powiedział prokurator.
IAR, PAP sm