Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 18.06.2011

Michał Fiszer: tafla wody mogła zmylić pilota

Michał Fiszer, były pilot wojskowy, powiedział Polskiemu Radiu, że akrobacja, którą wykonywał Marek Szufa, należy do bardzo trudnych.
Galeria Posłuchaj
  • Świadkowie wypadku: samolot nagle spadł do wody
  • Michał Fiszer o figurze akrobatycznej
  • Michał Fiszer: mogło dojść do błędnej oceny wysokości przez pilota
Czytaj także

W czasie wykonywania figury akrobatycznej nad Wisłą, maszyna uderzyła w taflę wody.

Michał Fiszer podkreślił, że figura ta wymaga dużych umiejętności. - To wygląda jak beczka, ale tak naprawdę jest to korkociąg w poziomie. Po zakończeniu figury pilot przeszedł w lot nurkowy, aby odzyskać utraconą prędkość i wyprowadzić samolot do lotu poziomego – powiedział.

Według Fiszera, mogły być różne przyczyny tego wypadku. - Pilot mógł zbyt nisko wykonywać figurę i później po utracie prędkości mogło zabraknąć mu wysokości żeby tę prędkość odzyskać – dodał.

Zdaniem Michała Fiszera, przyczyną może być także awaria maszyny albo chwilowa niedyspozycja pilota, na przykład zasłabnięcie. Jak zaznacza Michał Fiszer, do wypadku mogła przyczynić się także tafla wody, która zmyliła pilota w ocenie wysokości.

Świadkowie wypadku powiedzieli Polskiemu Radiu, że samolot nagle spadł do wody. - Chwila, moment, trudno opisać jak to się zdarzyło. Pilot chciał podbić samolot, ale nie starczyło mu mocy i bokiem uderzył o taflę wody. - Uderzenie było dosyć mocne – mówili.

to