Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 04.07.2011

Śląscy politycy o referendum: to było fiasko

W zorganizowanym przez Ruch Autonomii Śląska referendum wzięło udział jedynie kilka procent uprawnionych.
Jerzy Gorzelik, lider RAŚJerzy Gorzelik, lider RAŚfot. Wikipedia
Posłuchaj
  • Wojciech Szarama z PiS o referendum RAŚ
  • Zbyszek Zaborowski z SLD o referendum RAŚ
  • Wojciech Saługa z PO o referendum RAŚ
Czytaj także

W sumie w Lędzinach i Imielinie mogło głosować ok. 16 tys. osób - przyszło niespełna 1,1 tys., a dodatkowo 220 osób z innych miejscowości. W prareferendum mieszkańcy Śląska odpowiadali na pytanie: czy jesteś za przywróceniem Górnemu Śląskowi autonomii, którą posiadał w Polsce w okresie międzywojennym. Przeszło 98 procent osób odpowiedziało "tak".

Poseł PIS Wojciech Szarama podkreśla, że w referendum wzięło udział zaledwie 5 procent uprawionych do głosowania. - Absolutnie nie możemy się godzić na takie działania. To jest gra wyborcza - twierdzi Szarama.

Sam RAŚ, na swojej stronie internetowej, informuje, że do urn poszło ok. 10 proc. uprawnionych. Niska frekwencja to ich zdaniem wynik bardzo złej pogody.

Lider RAŚ, Jerzy Gorzelik, tłumaczy, że niedzielne prareferendum miało przede wszystkim wymiar edukacyjny. Miało promować ideę autonomii, ale także ideę społeczeństwa obywatelskiego, gdzie ważne dla obywateli decyzje podejmowane są w drodze referendów.

Działalność Ruchu Autonomii Śląska zaczyna niestety przynosić efekty - uważa szef SLD na Śląsku Zbyszek Zaborowski. Polityk dodał że takie referenda pogłębiają różnice w regionie.

- Nie może być tak, że z inicjatywy Ślązaków, którzy kierują województwem, mieszkają w Katowicach, ludzie mieszkający w Częstochowie, Zagłębiu czy na Żywiecczyźnie gorzej się czują w naszym wspólnym regionie. Temu musimy przeciwdziałać ponad podziałami politycznymi. Przede wszystkim wzywam Platformę, aby się temu przeciwstawiała - mówi Zaborowski.

Poseł Wojciech Saługa z Platformy Obywatelskiej mówi, że takie działania powodują, że ludzie zaczynają myśleć o swojej tożsamości kulturowej. - Województwo śląskie zostało zlepione z kawałków, o tym trzeba mówić. Dobrze jak ludzie wiedzą jaka jest historia ziemi, na której mieszkają - mówi Saługa.

Organizujący głosowanie RAŚ chciałby, aby w ciągu najbliższych 10 lat doszło do zmiany polskiej konstytucji oraz prawdziwego, wiążącego referendum w sprawie autonomii. Celem Ruchu jest doprowadzenie do niej w 2020 roku.

IAR,PAP,kk