Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 16.07.2011

"Choć PO prowadzi w sondażach, wynik nie jest przesądzony"

Według posła PiS Tomasza Poręby o wyniku wyborów przesądzą ci, którzy są rozczarowani i ludzie, którzy nie chodzą w ogóle na wybory. Marek Wikiński z SLD dodał, że najlepszym sondażem jest dzień wyborów.
Posłuchaj
  • Jarosław Gowin z PO o wynikach sondażu
  • Tomasz Poręba z PiS o wynikach sondażu
Czytaj także

- Fakt, że Platforma Obywatelska od czterech lat prowadzi w sondażach popularności nie jest powodem do tego, aby uważać wynik wyborów parlamentarnych za przesądzony - powiedział Polskiemu Radiu poseł PO, Jarosław Gowin.

Tak skomentował spadek poparcia dla jego partii o 1,2 punktu procentowego - do 34,5 procent, co pokazały ostatnie badania ośrodka Homo Homini na zlecenie Polskiego Radia.

Sondaż Homo Homini dla Polskiego Radia>>>

Walka o głosy "rozczarowanych"

- Prawo i Sprawiedliwość sceptycznie odnosi się do wszelkich sondaży, ale ostatnie badania Homo Homini dla Polskiego Radia potwierdzają nasze wewnętrzne, że jesteśmy o krok za Platformą - powiedział Polskiemu Radiu poseł PiS, Tomasz Poręba. Sondaż pokazał wzrost notowań dla PiS.

Tomasz Poręba podkreślił, że o wyniku wyborów przesądzą ci, którzy są rozczarowani i ludzie, którzy nie chodzą w ogóle na wybory. - Do tej grupy PiS zamierza dotrzeć z dobrą ofertą - dodał poseł Poręba.

- Najlepszym sondażem jest dzień wyborów, w którym najważniejsza jest dobra forma - skomentował poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Marek Wikiński spadek poparcia dla SLD. Dodał, że 12,4 procent dla jego partii nie jest informacją obciążającą.

Wikiński uważa, że poparcia Sojusz może szukać wśród prawie 40 procent wyborców, którzy zadeklarowali w sondażu Homo Homini dla Polskiego Radia, że nie pójdą wcale głosować. Wikiński powiedział, że wierzy, że SLD przyciągnie ludzi rozczarowanych nicnierobieniem partii rządzącej. Dodał, że jego partia po wielu przejściach jest gotowa wziąć odpowiedzialność za Polskę.

"Sondaże zawsze były niesprawiedliwe"

- 6,4 procent poparcia dla Polskiego Stronnictwa Ludowego to powód do równie rzetelnej i blisko wyborców pracy, jaką Stronnictwo wykonywało w czasie dotychczasowej kadencji - powiedziała wicemarszałek Sejmu, Ewa Kierzkowska. Dodała, że sondaże zawsze były niesprawiedliwe dla jej partii, a wyniki wyborów udowadniały że z PSL trzeba się liczyć.

Zdaniem Ewy Kierzkowskiej, prawdziwy niepokój wzbudza informacja, że prawie 40 procent obywateli deklaruje, że nie pójdzie głosować. Dodała, że ta liczba wskazuje, jak dużo osób nie toleruje już polityki kłótni i awantur.

Zdaniem Pawła Kowala, szefa PJN, od wielu miesięcy politycy i dziennikarze sugerują, żeby głosować tylko na duże partie. Stąd, jego zdaniem słaby, dużo poniżej progu wyborczego wynik partii Polska Jest Najważniejsza w sondażu Homo Homini dla Polskiego Radia. - Takie nawoływanie jest degradujące dla demokracji - stwierdził Kowal.

Kowal zasugerował, żeby nowe partie nie były w ogóle badane w sondażach Według niego, wyborców PJN należy szukać wśród osób niezdecydowanych i zawiedzionych przez Platformę Obywatelską.

PO na czele, PiS goni

Gdyby wybory odbywały się w ten weekend na PO głosowałoby 34,5 procent, na Prawo i Sprawiedliwość - 29,1 procent, na Sojusz Lewicy Demokratycznej - 11,5 procent, na Polskie Stronnictwo Ludowe - 6,4 procent.

Sondaż pokazuje, że pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyłyby: Polska Jest Najważniejsza z wynikiem 1,6 procent oraz Ruch Palikota z poparciem 1,1 procent.

Z badania wynika, że udział w wyborach deklaruje 51,2 procent badanych, a 38,5 procent nie zamierza pójść na wybory.

Sondaż Homo Homini na zlecenia Polskiego Radia przeprowadzono 15 lipca na 1100-osobowej reprezentatywnej grupie Polaków.

IAR,kk