Los "Bułgarii" niepewny. Kiedy wydobędą wrak?

Całą niedzielę eksperci próbowali ustawić wrak na kilu. Statek zatonął tydzień temu. Jego kadłub przechylił się na prawą burtę i ugrzązł w mule. Prom zatonął 10 lipca. Na jego pokładzie znajdowało się 208 osób, z których uratowano 79. Płetwonurkowie wydobyli do tej pory 114 ciał. 15 osób uznawanych jest za zaginione.

Według najnowszych informacji przekazywanych przez Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych "Bułgaria" już stoi prawie prosto z niewielkim, dziesięciostopniowym przechyłem. Podczas operacji prostowania pozycji kadłuba pękła jedna z lin mocujących, ale wrak nie stracił stabilności. Za kilka godzin techniczne przygotowania do podniesienia powinny zostać zakończone. Następnie raz jeszcze pod wodę zejdą płetwonurkowie, aby upewnić się, że w statku i obok niego nie znajdują się ciała ofiar.

Na miejscu obecny jest szef resortu spraw nadzwyczajnych Siergiej Szojgu. To on da komendę do rozpoczęcia podnoszenia. Może to jednak nastąpić dopiero o świcie. Po wydobyciu na powierzchnię "Bułgaria" zostanie odholowana do najbliższego suchego doku, który znajduje się 11 kilometrów od miejsca katastrofy.

sm