Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 28.07.2011

Paweł Kowal: cztery partie jak wilkołaki

Raport Millera będzie elementem walki, nie przysłuży się krajowi – mówił w „Sygnałach Dnia” Paweł Kowal.
Paweł KowalPaweł KowalWojciech Kusiński, PR

Paweł Kowal, europoseł PJN, mówił w „Sygnałach Dnia”, że publikacja raportu Millera ma miejsce w złym momencie. - Mamy lipiec, czyli miesiąc rozbiegowy kampanii wyborczej. Nieoficjalnie, ale wszyscy już żyją w cieniu kampanii wyborczej – zauważał.

Podkreślił, że opinia publiczna nadal nie doczekała się na propozycje, co trzeba robić, żeby zapobiec katastrofom samolotowym w przyszłości. - Najważniejsza sprawa w państwie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, została rzucona na czas wyborczy – zaznaczył.

- Wypadek Leszka Millera nie spowodował zmiany. Wypadek Lecha Kaczyńskiego i towarzyszących mu osób nie spowodował zmiany. Latają te same samoloty, niedawno znowu miały usterki. Pytanie, czy wyborcy mają prawo jeszcze czegokolwiek wymagać od polityków – zauważył europoseł PJN.

- Kilka tygodni temu delegacja leciała na Ukrainę, na czele z szefem kancelarii prezydenta, samolot się zepsuł, zawróciła – przypomniał.

Według Pawła Kowala, są systemowe przyczyny takiego stanu rzeczy. Podkreślił, że cztery partie, które ubiegają się o reelekcję, mają pewność, że będą w sejmie. Tymczasem, mówił europoseł, ostatnie trzy lata to jest między innymi 300 mld zł długu publicznego.

- Nie może być tak że rząd źle rządzi, a opozycja nie ma propozycji i nie zasłużyła się spektakularnymi sukcesami - podkreślał. - Mają gwarancję, że zawsze będą w Sejmie. Ich życie przypomina życie wilkołaków, które pod pewnymi niezbyt trudnymi warunkami będą żyły zawsze i będą żywiły się tym dobrem publicznym – ocenił polityk PJN.

agkm