Logo Polskiego Radia
PAP
Sylwia Mróz 06.08.2011

Mafijna wojna powraca na włoskie ulice

Rosną obawy, że do Neapolu powróciła krwawa wojna między klanami tamtejszej mafii.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu

Tak interpretuje się nasilającą się serię porachunków, w których zginęły trzy osoby. Fala notowanych już niemal codziennie zbrodni powróciła do opanowanych przez kamorrę peryferyjnych dzielnic Secondigliano i Scampia, które w ostatnich latach były widownią wojny o przejęcie kontroli nad nimi przez zwalczające się klany Di Lauro i gang tzw. secesjonistów.

Teraz walka toczy się między jednym z niegdyś najpotężniejszych klanów w Neapolu, Lo Russo, a mafiosami, którzy go opuścili, gdy jeden z bossów Salvatore Lo Russo zaczął współpracować z wymiarem sprawiedliwości.

Ofiarami dwóch mafijnych egzekucji, do jakich doszło w stolicy Kampanii w ciągu doby, padli trzej mężczyźni w wieku 29, 34 i 46 lat; wszyscy należeli właśnie do klanu Lo Russo. Dwóch z nich zostało zastrzelonych w zakładzie bukmacherskim, a do trzeciego z nich nieznani sprawcy oddali strzały na ulicy.

Przedstawiciele włoskiego wymiaru sprawiedliwości wyrażają na łamach prasy opinię, że teraz wojna wewnątrz gangu może sterroryzować neapolitańskie ulice.

Dzielnice Secondigliano i Scampia uważane są, ze względu na obroty świata przestępczego, za jedne z największych w Europie bastionów gigantycznego handlu narkotykami.

sm