Logo Polskiego Radia
PAP
Sylwia Mróz 17.08.2011

Rekin zaatakował nowożeńca. Mężczyzna zmarł

Brytyjczyk zmarł po ataku rekina, do którego doszło na Seszelach.
Rekin ludojadRekin ludojadGlow Images/East News

Tragedia rozegrała się na oczach żony turysty, która była w tym czasie na plaży.
- Brytyjczyk doznał ciężkich obrażeń rąk i bioder. Udzielono mu pomocy medycznej, ale niestety bezskutecznie. Nie uzyskaliśmy jeszcze wyników sekcji zwłok, ale z pewnością stracił dużo krwi - powiedział rzecznik lokalnej policji.

30-letni Ian Redmond z Lancashire i jego żona w niedzielę mieli wracać do domu. Rekin zaatakował we wtorek u wybrzeży wyspy Praslin, kiedy Redmond nurkował niedaleko plaży. Rannego wyłowili rybacy i przypłynęli z nim na brzeg.

- Widziałam jego żonę mówiącą pięciu osobom, że do samego końca miała nadzieję, że jej mąż przeżyje atak rekina. Wszyscy próbowali mu pomóc, ale nikomu się nie udało - powiedziała właścicielka restauracji na plaży.

Ponad dwa tygodnie temu na tej samej plaży rekin zabił 36-letniego francuskiego turystę. Podejrzewa się, że mogła to być ta sama ryba.

Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Władze Seszeli wprowadziły w środę zakaz kąpieli i zamknęły plaże w zagrożonym rejonie. - Musimy znaleźć tę bestię i usunąć ją z naszych wód. Poprosiliśmy już o pomoc władze RPA i dwóch specjalistów przybędzie tu w czwartek - zapewnił dyrektor urzędu turystycznego.

sm