Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Kamiński 19.08.2011

PO zarzuca PiS "oszukiwanie" przy listach wyborczych

PiS zbiera podpisy pod listami wyborczymi, na których nie wskazuje, gdzie będą startować dani kandydaci.
Posłuchaj
  • Paweł Olszewski (PO): PiS oszukuje wyborców
  • Kazimierz Czaplicki (PKW): Przy zbieraniu podpisów musi pojawić się lista kandydatów dla danego okręgu wyborczego
  • Kazimierz Czaplicki (PKW): Każdy uczestnik wyborów powinien stosować się do prawa wyborczego
Czytaj także

Platforma Obywatelska zapytała Państwową Komisję Wyborczą, czy można zbierać podpisy pod listami kandydatów na posłów i senatorów tak, jak robi to Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosław Kaczyńskiego robi to według PO in blanco, czyli bez wskazywania, które osoby startują z jakiego okręgu wyborczego.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

W opinii wydanej przez PKW czytamy między innymi, że poparcia udziel się konkretnej liście kandydatów w określonym okręgu wyborczym. Z kolei PiS zbiera podpisy po prostu dla swojego komitetu wyborczego ogólnie.

- Oznacza to, że Komisja podzieliła nasze wątpliwości. W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość oszukuje de facto wyborców - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik klubu PO Paweł Olszewski.

Olszewski zarzucił też politykom Prawa i Sprawiedliwości mijanie się z prawdą. Z jednej strony mówią, że mają listy alfabetyczne, a z drugiej strony prezes mówi, że nie mają co się spieszyć z tymi listami. Widać, że jest to partia całkowicie niewiarygodna - powiedział Olszewski Termin rejestracji list wyborczych mija 30 sierpnia o północy. Wymagana liczba podpisów pod listami kandydatów do Sejmu to 5 tysięcy, do Senatu 2 tysiące.

tk