Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Chodurski 20.08.2011

Kaczyński podejmuje rękawicę rzuconą przez Tuska

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział podczas sobotniej konwencji, że jego ugrupowanie zaprosi ministrów rządu Donalda Tuska, a także samego premiera do ośrodka programowego PiS, by tam mogli opowiedzieć o "swoich praktykach".
Jarosław Kaczyński przemawia na konwencji PiSJarosław Kaczyński przemawia na konwencji PiSfot.PAP/Jacek Turczyk

W ten sposób Kaczyński odniósł się do wcześniejszej wypowiedzi Tuska, który wezwał PiS do odbycia cyklu debat telewizyjnych w sprawach najważniejszych dla Polski, z udziałem ministrów jego rządu. Debaty miałyby ruszyć w poniedziałek, 29 sierpnia, i odbywać się codziennie; w ostatniej wzięliby udział szefowie PO i PiS.

/

"Okazja do merytorycznej dyskusji była wczoraj, ale pójdziemy na rękę, powstaje ośrodek programowy PiS. Będziemy tam zapraszać panie i panów ministrów z tego rządu, aby zdali sprawę ze swoich praktyk, będzie trzeba zaprosimy i premiera Tuska" - zapowiedział Kaczyński.

"Jeśli chodzi o odwagę, to panie premierze, dzisiaj odwagą jest to, by spojrzeć w oczy kobiecie, która by wysłać swoje dziecko do szkoły, musi iść po kredyt do banku, niech pan spojrzy" - mówił prezes PiS.

Kaczyński podkreślał, że podczas piątkowej debaty nad informacją ws. działań rządu w związku z kryzysem gospodarczym Donald Tusk mówił, że rząd głównie zabiega o interesy najbiedniejszych. "Czego, jakiej dziedziny dotyczyły przede wszystkim cięcia w budżecie (...), otóż wydatków socjalnych" - mówił Jarosła Kaczyński.

Prezes PiS zaznaczył też, że przez całe lata słyszeliśmy, że "nie ma gorszego nieszczęścia niż Europa dwóch prędkości". "A co wczoraj usłyszeliśmy od premiera? Że Europa dwóch prędkości jest dla nas znakomita, mimo że powstaje poza jakimikolwiek procedurami, z zupełnym nieliczeniem się z traktatami międzynarodowymi, z zupełnym nieliczeniem się z polską prezydencją, która miała być taka wspaniała" - mówił prezes PiS.

"A co robi premier? Mówi, że jest wszystko świetnie i jeszcze do tego udziela komuś reprymendy - Francji mianowicie. Tylko pytanie w czyim interesie i w czyim imieniu? Polskim, czy może naszego potężnego sąsiada?" - pytał Kaczyński. "Kim on jest (Donald Tusk )? Polskim premierem, czy człowiekiem na usługi?" Prezes PiS odniósł sie w ten sposób do wypowiedzi Donalda Tuska, że "Polska nie jest usatysfakcjonowana rezulatatami ostatniego spotkaniu Merkel i Sarkozy'ego w sprawie ratowania strefy euro".

"Ale zostawmy już aroganckich wobec własnego społeczeństwa - ale za to gotowych do usług dla silniejszych - kłamczuchów" - powiedział Jarosław Kaczyński, kończąc wątek dotyczący wypowiedzi Tuska.

"Polska cofa się cywilizacyjnie"

Prezes PiS ocenił, że Polska się cofa, jeśli chodzi o standarty demokratyczne. "Można powiedzieć, że prozachodni kierunek rozwoju został porzucony" - powiedział. Kaczyński oświadczył, że metodą rządzenia stało się "kłamstwo, manipulacja nadużywanie wymiaru sprawiedliwości, a także "likwidacja normalnej debaty publicznej, którą zastąpiły inwektywy".

"Robi się wszystko, by Polacy nie mogli sobie nawet wyobrazić, że może być lepsza Polska, aby nie wierzyli w swoje możliwości, w swoją siłę" - przekonywał prezes PiS. "Ale my w te możliwości, w tę siłę wierzymy" - dodał.

"Bezideowość i kłamstwa"

"Polską rządzi dziś bezideowa grupa interesu, pozbawiona jakichkolwiek twórczych możliwości i nieustannie posługująca się kłamstwem" - oświadczył prezes PiS.

"Mija cztery lata obecnych rządów i najwyższy czas zadać pytanie, czy system stworzony przez PO służy Polsce i Polakom" - mówił Kaczyński. Jego zdaniem, system ten służy "tylko nielicznym, a mimo wszystko jest podtrzymywany, mimo iż jak w soczewce skupiają się w nim wszystkie patologie, wszystkie problemy, które osłabiają Polskę i Polaków".

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, w ciągu czterech ostatnich lat Polska "nie zbliżyła się do standardów zamożnych krajów zachodniej Europy, nie zbliżyła się poziomu do w pełni uzasadnionych aspiracji Polaków". "I stało się tak, mimo że ten rząd dysponuje potężnymi środkami, tyle tylko, że nie potrafi się nimi posłużyć. (...) a przecież modernizacja Polski to jest historyczny obowiązek rządzących, a nie żadna łaska" - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

IAR/PAP, mch