Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 05.09.2011

Zmiany w śledztwie ws. śmierci gen. Sikorskiego

Śledztwo IPN w sprawie śmierci gen. Władysława Sikorskiego i towarzyszących mu osób w katastrofie gibraltarskiej zostało przekazane z Katowic do Warszawy.
Generał Władysław SikorskiGenerał Władysław Sikorskimat. prasowe

Decyzja została poprzedzona analizą akt przedmiotowego postępowania w trybie zwierzchniego nadzoru służbowego i uwzględnieniem wniosków wynikających z tej analizy - poinformował naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie, prok. Piotr Dąbrowski w oświadczeniu na stronach Instytutu.

Dyrektor Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i zastępca Prokuratora Generalnego Dariusz Gabrel powiedział IAR, że nie wypowiada sie w tej sprawie.

Śledztwo było prowadzone od września 2008 r. w Katowicach. 23 sierpnia, postępowanie zostało objęte zwierzchnim nadzorem służbowym. Po analizie, zapadła decyzja, że będzie dalej prowadzone przez prokuratorów z Warszawy.

Zdaniem prokurator Ewy Koj, wszelkie wyjaśnienia dotyczące przyczyn przekazania sprawy oddziałowi warszawskiemu, związane są z przedmiotem śledztwa i jako takie należą do osób, które obecnie je prowadzą.

Ekshumacja kuriera z Warszawy

Zgodnie z dotychczasowym planem śledztwa - 14 września na Gibraltarze ma odbyć się ekshumacja zwłok Jana Gralewskiego, tajemniczego kuriera z Warszawy, którego ciało zostało jakoby odnalezione na pasie startowym, z którego odleciał samolot wiozący ówczesnego Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych i premiera rządu emigracyjnego.

Dziennik "Rzeczpospolita" w wydaniu internetowym podał, że planowana ekshumacja Jana Gralewskiego była bezpośrednią przyczyną odebrania śledztwa Ewie Koj. Według gazety, ekshumacja Gralewskiego mogła być kluczem do sprawy, bo - jak twierdzą niektórzy badacze - Gralewski mógł zginąć od strzału w głowę. Z informacji dziennika wynika, że "przypuszczalnie do tej ekshumacji już nie dojdzie".

aj