Jaki-42 pod lupą po tragedii pod Jarosławiem

Powodem była katastrofa lotnicza, do której doszło pod Jarosławiem. W wypadku zginęły 43 osoby a dwie walczą o życie. Do tragedii doszło na lotnisku Tunoszna. Zaraz po starcie spadł na ziemię samolot wiozący na mecz do Mińska drużynę hokeistów Lokomotivu Jarosław.

Dzień na zdjęciach - zobacz galerię>>>

Kontrole techniczne rozpoczną się od portu lotniczego, w którym doszło do katastrofy. - Specjaliści sprawdzą licencje kompanii lotniczych oraz stan techniczny maszyn - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej Marina Gridniewa.

- Prokurator Generalny Jurij Czajka polecił przeprowadzenie analizy przestrzegania przepisów o bezpieczeństwie w transporcie. Kontroli podlegają: kompania Jak-Serwis, do której należał rozbity samolot oraz wszystkie służby portu lotniczego Tunoszna. Oceniona zostanie również zdolność lotna wszystkich samolotów Jak-42 - oświadczyła rzeczniczka prokuratury.

Samoloty typów: Jak, AN oraz Tu-154 i Tu-134 już od wielu miesięcy są na celowniku rosyjskich służb nadzoru. Cześć z nich będzie mogła latać tylko do końca 2011 roku.

IAR, sm