Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 13.09.2011

Szatan atakuje Polskę. Egzorcyści biją na alarm

Coraz więcej osób prosi o pomoc, bo zagrożenie złem jest związane z grzechem - alarmuje ks. Aleksander Posacki, egzorcysta i demonolog ze Stowarzyszenia ds. Posługi Uwalniania.
Fragm. witrażu z kościół św. Marcina w Florac (Francja)Fragm. witrażu z kościół św. Marcina w Florac (Francja)Vassil/Wikimedia, lic. CC

Zobacz galerię dzień na zdjęciach>>>

- Najbardziej zagrożeni są młodzi ludzie uzależnieni od okultystycznych praktyk, czyli wróżbiarstwa, jasnowidztwa czy wywoływania duchów - wylicza ks. Posacki w rozmowie "Super Expressem". - Szatanowi sprzyja też korzystanie z horoskopów, odwoływanie się do szatana, odprawianie czarnych mszy i przyjmowanie narkotyków.

- Wielu ludzi szuka pomocy nie w Bogu i rozsądku, ale u czarodziejek - irytuje się egzorcysta. - W telewizji przez wiele godzin dziennie wróżbitki i wróże piorą mózgi swoim widzom, wciągając ich w mroczną przestrzeń grzechu i niewiary - dodaje.

Nic dziwnego, że jesteśmy osłabieni i podatni na zło - twierdzi "SE". A najsłabsi są mieszkańcy dużych miast. Szczególnie zaś - stolicy. - Nad Warszawą "diabeł krąży jak lew ryczący, patrząc kogo by pożreć" - przywołuje słowa św. Piotra egzorcysta.

Potwierdzają to dane zbierane przez księdza Posackiego. W ubiegłym roku w Warszawie i okolicach zanotowano 90 przypadków opętania. To prawie dwa razy więcej niż 7 lat temu.

"Super Express"/ aj