Do zawieszenia baneru użyto specjalistycznego podnośnika. O pomoc w rozwieszeniu plakatów, starażaków poprosiła firma usługowa, z którą ci okazjonalnie współpracują. Komendant jednostki w Tucholi Waldemar Kierzkowski zaznaczył, że firma zwróciła straży koszty operacji.
Zapytany, czy strażacy powinni angażować się w takie działania, komendant przyznaje: - Generalnie sprzęt nie powinien być do takich celów używany.
Szybko dodaje jednak, że tucholska straż z firmą reklamową współpracuje od dawna i czasem sama prosi ją o przysługi. - Jest to praktyka standardowa w komendach - przyznaje.
Rzeczniczka kujawsko-pomorskiej straży pożarnej Małgorzata Jarocka-Krzemkowska uważa, że do takiej sytuacji dojść nie powinno. Zapewnia też, że sprawa została poddana analizie.
IAR, wit