Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Owsiński 21.09.2011

Tusk do kibiców: robiłem w tej samej branży co wy

Gdy premier pojawił się na rynku we Wrześni, znajdujący się tam kibice przywitali go m.in. okrzykami "Ole, to my kibole" i "Chcemy wolności słowa".
Tusk do kibiców: robiłem w tej samej branży co wy(fot. PAP/Radek Pietruszka)

Premier Donald Tusk zapowiedział, że na godz. 15 w poniedziałek zaprasza na spotkanie w Warszawie stowarzyszenia i grupy kibicowskie.

Gdy premier pojawił się na rynku we Wrześni, znajdujący się tam kibice przywitali go m.in. okrzykami "Ole, to my kibole" i "Chcemy wolności słowa". Tusk podszedł do nich i zaczęła się rozmowa, podczas której premier zapowiedział poniedziałkowe spotkanie.

- Niech przyjadą przedstawiciele stowarzyszeń i innych grup kibicowskich w Polsce. Niech przyjadą ci, którzy chcą rozwiązać dwa problemy: wasze poczucie, że jesteście gnębieni, i drugi, że gnębiona na stadionach jest większość, która nie chce słuchać przekleństw - powiedział Tusk.

Jeden z kibiców mówił do premiera, że 30 lat temu on sam walczył o wolność słowa, równość, a obecnie im - kibicom zamyka się usta, karze mandatami za przekleństwa. - Ja tego nie rozumiem, bo nie po to jak byłem mały, miałem 7 lat, drukowałem ulotki Solidarności, aby w tej chwili cierpieć za jakieś dziwne posunięcia - mówił.

"Nie rozumiem waszych protestów"

- Wy wiecie dobrze o co chodzi i ja wiem o co chodzi, bo przez ładnych parę lat robiłem w tej samej branży co wy - odpowiedział premier. Tusk podkreślił, że każdy ma swoją rolę do wykonania. - Jak miałem 15 czy 20 lat i byłem kibolem Lechii (Gdańsk - PAP) to wiedziałem, jaka jest moja rola. Dzisiaj mam 54 lata, jestem premierem i wiem, jaka jest moja rola - mówił.

Premier przyznał w rozmowie z kibicami, że nie rozumie ich protestów i zdaje sobie sprawę, że każdy może mieć pretensje, a - dodał - do władzy mieć pretensje najlepiej. - Mam takie przekonanie, że stadion nie może być miejscem do jakiejkolwiek działalności przestępczej i nic więcej - podkreślił Tusk.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

Kibice pojawili się już podczas wcześniejszego środowego spotkania Tuska, który kontynuuje swoją podróż autobusem po kraju. Próbowali zakłócić wizytę premiera w Koninie, m.in. wywiesili transparenty: "Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy Tuska", "Stop hipokryzji" oraz "Piłka nożna dla kiboli".

to