- Jesteśmy pogrążeni w najgłębszym smutku z powodu odejścia Steve'a Jobsa. Jego geniusz, pasja i energia były źródłem niezliczonych innowacji, które wzbogacały nasze życie i poprawiały jego jakość. Nie sposób określić, jak bardzo świat stał się lepszy dzięki niemu - głosi komunikat firmy Apple.
Steve Jobs zmagał się z rakiem trzustki od lat. Przeszedł nawet przeszczep wątroby zniszczonej przerzutami.
W sierpniu tego roku Jobs zrezygnował z funkcji prezesa Apple'a. Pozostał jednak członkiem rady nadzorczej korporacji.
fot. PAP/EPA
"Świat utracił wizjonera"
Prezydent USA, w specjalnym oświadczeniu wydanym po śmierci Steve'a Jobsa, powiedział, że "świat utracił wizjonera". "Steve należał do największych wynalazców Ameryki - miał odwagę myśleć inaczej; miał odwagę wierzyć, że może zmienić świat. Miał talent, by tego dokonać" - napisał Barack Obama.
Burmistrz Nowego Jorku porównał go do Alberta Einsteina. - Ameryka utraciła geniusza, który będzie pamiętany jak Einstein lub Edison i którego pomysły będą kształtowały świat przez następne pokolenia - powiedział Michael Bloomberg. Jak dodał, "Steve Jobs potrafił patrzeć bardzo daleko w przyszłość, zanim inni w ogóle zobaczyli horyzont".
Bill Gates, prezes i współzałożyciel Microsoftu wspominał, że poznał Jobsa 30 lat temu: "Znaliśmy się, byliśmy rywalami i przyjaciółmi przez ponad połowę naszego życia. Rzadko kto ma taki wpływ na świat, jaki miał Steve. Efekty tego będą widoczne przez pokolenia".
fot. PAP/EPA
Mark Zuckenberg, prezes i założyciel Facebooka, napisał: "Steve, dzięki za to, że byłeś nauczycielem i przyjacielem. Dziękuję za pokazanie mi, że to, czego dokonałeś, może zmienić świat. Będę za Tobą tęsknił".
Larry Page, prezes Google'a wspominał: "Steve Jobs był wspaniałym człowiekiem o niezwykłych osiągnięciach i wyjątkowej inteligencji. Zawsze potrafił w kilku słowach powiedzieć to, co jeszcze nawet nie przyszło nikomu do głowy".
Steve Case, założyciel America On-Line napisał: "Miałem zaszczyt znać Steve'a Jobsa. Była najbardziej pomysłowym wynalazcą naszego pokolenia. Jego dokonania będą żywe przez wieki".
Prezes "The New York Times'a określił Jobsa jako wizjonera i wspaniałego przyjaciela. "Przesuwał granice wszystkich dostarczycieli informacji i wchodził w interakcje z uzytkownikami. Jestem wśród tych, którzy głęboko żałują, że odszedł" - dodał Arthur Sulzberger.
IAR,kk