Czeska kradzież: włamał się do auta i... zasnął

Śpiącego na tylnym siedzeniu samochodu mężczyznę znalazła ochrona parkingu. Wcześniej przechodnie zwrócili uwagę na wybitą szybę w jednym z okien.

Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>

- Patrol obudził go i wezwał do okazania dokumentu tożsamości. Młodzik powiedział strażnikom, że auto nie jest jego, a do środka wszedł jedynie po to, aby się wyspać. O rozbitym oknie powiedział, że on tego nie zrobił - powiedziała rzeczniczka praskiej policji, Hana Fialova Doleżalova.

Gdy strażnicy przypomnieli mu, że na parkingu są zainstalowane kamery, które całe zdarzenie nagrały, przyznał się, że szybę rozbił kamieniem i wszedł do samochodu. - Potem zasnął na tylnim siedzeniu - dodała rzeczniczka policji.

Młody mężczyzna trafił po tym wszystkim do aresztu...

sm