Poseł, który w maju przeszedł z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, powiedział, że pięć miesięcy temu podjął dobrą decyzję. Zapytany o słaby wynik SLD, dyplomatycznie odpowiadał, że interesuje go wynik Platformy.
- Potwierdzenie tego, że to była dobra decyzja, jestem w formacji, która chce stabilnej Polski. Ja nigdy nie cieszę się z żadnych porażek, myślę, że Polacy dzisiaj wskazali jaka ma być Polska przez najbliższe lata (…) Mam nadzieję, że te najbliższe cztery lata pozwolą na odbudowanie takiego dobrego, nowoczesnego dialogu.
W opinii Bartosza Arłukowicza, Janusz Palikot to jedna wielka niewiadoma. - Zobaczymy jaki będzie skład klubu. Będąc w Szczecinie przyznam, że nie wszystkich kandydatów z listy Ruchu Palikota znałem osobiście, ale być może przyjdzie czas, że się poznamy i będziemy razem pracowali w Sejmie.
Zapytany o ewentualne koalicje, Arłukowicz powiedział, że "na rozmowy o sojuszach przyjdzie czas".
IAR, aj
