Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 13.10.2011

Tarcia w SLD: "król Sławomir, partia to ja"

Polityk SLD Jan Gierada, który nie dostał się do Sejmu, uważa, że szef świętokrzyskiego SLD Sławomir Kopyciński powinien zrezygnować ze stanowiska.
Jan GieradaJan Gieradafot. Radio Kielce

Jan Gierada oświadczył, że to szef struktur doprowadził partię do ruiny, co przełożyło się na fatalny wynik w wyborach. Lista wyborcza była skonstruowana tak, by cały Sojusz przegrał, a wygrał Sławomir Kopyciński - stwierdził w Radiu Kielce Jan Gierada.

Działacz SLD porównał Sławomira Kopycińskiego do króla ''Słońce'' czyli Ludwika XIV, nazywając go "królem Sławomirem I z dynastii Kopycińskich". Jego zdaniem lider lewicy postępuje w myśl zasady : partia to ja. Jan Gierada startował do Sejmu z siódmego miejsca. Zagłosowało na niego 4 tysiące 141 osób. Polityk uważa, że powinien dostać lepsze miejsce. Stwierdził również, że wcale nie zabiegał o umieszczenie go na liście .

Przewodniczący świętokrzyskiego SLD Sławomir Kopyciński mówił wczoraj na antenie Radia Kielce, że żałuje, iż ponownie przyjął Jana Gieradę do partii . Powiedział również , że dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego bardzo starał się o wyższe miejsce na liście wyborczej.

IAR, agkm

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

Powstaje nowy rząd: relacja na żywo >>>