Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Szymon Gebert 19.10.2011

Rosja zna tajemnice MON? "Satelita był najtańszy"

O wybraniu satelity Gazpromu do transmisji danych polskich żołnierzy z Afganistanu zdecydowała tylko i wyłącznie cena. - To kompromitacja - mówi generał Petelicki.
Polscy żołnierze w AfganistaniePolscy żołnierze w AfganistanieISAF

Środowa "Rzeczpospolita" zamieściła kontynuację własnej historii rosyjskiego satelity, którą zajmowała się w ubiegłym miesiącu. Po tamtym artykule szef MON Tomasz Siemioniak nakazał Służbie Kontrwywiadu Wojskowego dokładne zbadanie dlaczego do transmisji danych z Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie wykorzystywany jest rosyjski satelita.

Teraz "Rz" ujawnia szczegóły tego wyboru, który póki co nie został zmieniony. Okazuje się otóż, że kryterium, które zdecydowało o wyborze satelity Yamal-202 rosyjskiego giganta, była cena.

- Jeden megaherc (MHz) na tym satelicie kosztuje ok. 3 tys. dolarów miesięcznie. Inne są o ponad 1,5 tys. dolarów droższe – cytuje gazeta "osobę z branży telekomunikacyjnej". Według gazety nasi żołnierze na misji oszczędzają w ten sposób około 20 tysięcy dolarów miesięcznie, czyli w skali roku ponad 700 tysięcy złotych.

"Rz" pisze też, że Służba Kontrwywiadu Wojskowego nie miała żadnych uwag do wyników tego przetargu. Gazeta opisuje podobną historię z 2008 roku, gdy w przetargu na transmisję danych dla konkretnej jednostki (której nazwa ani numer nie pojawia się w tekście "Rzepy") już miał wygrać inny rosyjski satelita, SKW nie wyraziła zgody. Powołała się na zagrożenie interesu państwowego.

Gazeta poprosiła w tej sprawie o komentarz generałów Marka Dukaczewskiego (b. szef WSI) i Sławomira Petelickiego (b. szef GROM). – Taka sytuacja jest niedopuszczalna i kompromituje kontrwywiad wojskowy. Widać, że służba ta w przeciwieństwie do wywiadu wojskowego, który notuje sukcesy, po raz kolejny popełnia karygodny błąd - ostro krytykuje Petecki. Zgodził się z nim Dukaczewski, który mówi że "rozumie, że budżet MON nie jest wysoki, ale bezpieczeństwo polskich żołnierzy jest najważniejsze".

Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>

Polski kontyngent w Afganistanie przez satelitę Gazpromu przesyła zarówno informacje niejawne, jak i m.in. rozmowy telefoniczne żołnierzy z rodzinami. MON kilkakrotnie zapewniał w pismach do „Rz", że wszystkie te dane są szyfrowane przez certyfikowane systemy.

sg