Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 03.11.2011

Śledztwo ws. awaryjnego lądowania Boeinga 767

Prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia rozpoczną się przesłuchania pasażerów, będą mieć oni status pokrzywdzonych.
Śledztwo ws. awaryjnego lądowania Boeinga 767 fot. PAP/Jacek Turczyk
Galeria Posłuchaj
  • Rzecznik Prokuratury Monika Lewandowska

Śledztwo wszczęła warszawska prokuratura okręgowa, z artykułu 174 Kodeksu karnego. Mówi on o "sprowadzeniu bezpośredniego zagrożenia katastrofą w ruchu lotniczym". Grozi za to od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Prokuratura będzie ustalać, jak doszło do konieczności awaryjnego lądowania, czy dopełnione zostały wszystkie procedury i czy z tym zdarzeniem wiąże się błąd ludzki.

Raport komisji wypadków lotniczych

W ciągu 30 dni powstanie wstępny raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych dotyczący wtorkowego awaryjnego lądowania Boeinga 767 na warszawskim lotnisku im. Chopina - powiedział wiceprzewodniczący komisji Maciej Lasek.

Jak zaznaczył w dokumencie może znaleźć się jednak ocena czy załoga zadziałała prawidłowo nie decydując się na powrót na lotnisko w Newark (USA), po tym jak zorientowała się, że doszło do usterki systemu.

Pilot samolotu kpt. Tadeusz Wrona w środę podczas specjalnej konferencji tłumaczył, że jest procedura, która pozwala na neutralizowanie takiej usterki, dzięki której lot może odbywać się bezpiecznie.

Lasek poinformował również, że aktualnie eksperci komisji przygotowują się do "prób funkcjonalnych" - na uszkodzonym i bliźniaczym samolocie. Analizują też dokumentację oraz m.in. zapis pokładowych rejestratorów lotu.

Komisja bada też prawidłowość działania załogi, działanie portu lotniczego i przebieg samej akcji. Polscy eksperci zamierzają współpracować z amerykańską komisją badania wypadków lotniczych, z producentem samolotu.

PAP, agkm