PAP
Katarzyna Karaś
08.11.2011
Kotka Jessie pokonała 3 tys. km by odnaleźć brata
Bura kotka przewędrowała z nowego domu swoich właścicieli w pobliżu Darwina do ich starego gospodarstwa koło Adelajdy. Podróż po Australii zajęła jej ponad rok.
fot. Tilo Hauke/Wikimedia Commons/CC
Australijka Sheree Gale miała dwa koty: Jessie i Jacka. Kocur zapodział się jednak w trakcie przeprowadzki. 10-letnia Jessie postanowiła więc wrócić z nowego domu na farmę i odszukać brata. Gdy odnalazła Jacka, razem "osiedli" na farmie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Zdaniem właścicielki kotki cała przyroda sprzyjała Jessie: tego roku najpierw pojawiła się plaga myszy, a potem plaga koników polnych, więc zwierzę miało co jeść.
Gale podkreśla, że Jessie nie była kotem kanapowym, tylko "starym, twardym jak z żelaza kotem z gospodarstwa, który ani razu w życiu nie był u weterynarza i przemierzał po kilka kilometrów dzień w dzień".
Weterynarz Peter Higgins potwierdza, że takie historie się zdarzają: "koty i psy instynktownie wiedzą, jak wrócić do miejsca, z którego pochodzą".
PAP,kk