Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 12.11.2011

Pierwsze wnioski o ukaranie uczestników zamieszek

Wnioski o ukaranie w trybie przyśpieszonym za zakłócenia porządku publicznego dotyczą cudzoziemców, głównie obywateli Niemiec, którzy uczestniczyli w zajściach na Nowym Świecie w Warszawie. Będą rozpoznane jeszcze w sobotę.
fot. PAPPaweł Supernakfot. PAP/Paweł Supernakfot. PAP/Paweł Supernak

Za wykroczenie zakłócania porządku publicznego grozi grzywna, ograniczenie wolności lub kara aresztu. Tryb przyśpieszony, który polega na tym, że w sprawach z ewidentnymi dowodami sąd może przeprowadzić uproszczony proces i w 24 godziny wyda wyrok, jest możliwy do zastosowania - o ile nie ma przeszkód takich jak np. brak zgody podsądnego.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Według rzecznika Sądu Okręgowego w Warszawie Wojciecha Małka, jest możliwe, że jeszcze w sobotę sędziowie zbadają, czy można przeprowadzić procesy w trybie przyśpieszonym wobec tych 40 osób.

- Całokształt zajść na Nowym Świecie prokuratura ocenia jako ewentualne wykroczenie - a to sprawa dla policji, a nie dla prokuratury. Dlatego prokurator zwrócił policji materiał dowodowy nadesłany nam do oceny i uznał, że policja sama - jeśli ma dowody - powinna wystąpić do sądu o ukaranie za wykroczenie, ewentualnie nawet w tzw. trybie przyśpieszonym - wyjaśniła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska.

Jednocześnie Lewandowska poinformowała, że prokuratorzy, analizując policyjne dowody z zajść z Nowego Światu, dopatrzyli się przestępstw: uszkodzenia policyjnego miotacza gazu, pobicia czterech mężczyzn oraz znieważenia policjantów. - Prokurator Rejonowy Śródmieście-Północ będzie w tej sprawie prowadził osobne postępowania. Sprawcy na razie nie są ustaleni - dodała.

Więcej pracy ma Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście, w dyspozycji której pozostaje 61 zatrzymanych uczestników piątkowych zajść na pl. Konstytucji, pl. Na Rozdrożu i ul. Wilczej, gdzie także przeniosły się starcia między uczestnikami manifestacji i policją.

Na ul. Wilczej policja zatrzymała 15 uczestników tzw. zbiegowiska publicznego, mającego na celu agresywne zachowanie. Popełnienie takiego przestępstwa będzie prawdopodobnie zarzucone tym osobom. Grozi za to kara do 3 lat więzienia. Prawdopodobne są też zarzuty czynnej napaści na policjantów wobec 36 zatrzymanych na pl. Konstytucji. Za takie przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.

Co do zdarzeń na pl. Na Rozdrożu, gdzie podpalono wóz transmisyjny TVN24 i zniszczono samochody innych mediów, sprawcy tych przestępstw są ustalani. - Prokurator stwierdził też po analizie materiałów video, że doszło tam do przestępstw naruszenia nietykalności i znieważeń funkcjonariuszy. Trwają dalsze działania - poinformowała rzeczniczka prokuratury.

IAR,PAP,kk