Logo Polskiego Radia
IAR
Martin Ruszkiewicz 30.11.2011

"Ekonomiczny gorset" wydźwignie Europę z kryzysu?

Janusz Piechociński (PSL) podkreślił, że w obliczu kryzysu i problemów strefy euro trzeba wyłączyć emocje, nabrać dystansu i podejść do problemów z pozycji eksperta.
Janusz PiechocińskiJanusz PiechocińskiPolskie Radio

- Europa nie tylko pod wpływem kryzysu, ale i zjawisk globalnych, wymaga głębokiej rekonstrukcji mechanizmów działania - powiedział Piechociński. Jego zdaniem trzeba opracować modele zachowania w sytuacji wyjścia państwa ze strefy euro, przedyskutować pozycję Kanclerza Niemiec, która uległa niezwykłemu wzmocnieniu oraz kwestię euroobligacji.

Poseł przyznał, że wystąpienie Radosława Sikorskiego w Berlinie nie było uzgodnione z Radą Ministrów.

- Uważam, że w wyniku zmian zachodzących w Europie, należy stworzyć przestrzeń do tego, by polscy politycy potrafili o nich poważnie rozmawiać, diagnozować i monitorować. Dziś zaproponowałem powołanie europgrupy, która miałaby analizować europejskie dokumenty i wystąpienia, uzgadniała stanowisko, a dopiero potem je prezentowała - wyjaśnił w rozmowie z Beatą Michniewicz.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

- Do roku 2000 Unia Europejska działała, później ktoś zaproponował wprowadzenie euro nie tworząc polityczno-ekonomicznych narzędzi zarządzania tym obszarem. I dziś mamy problem - stwierdził z kolei poseł Prawa i Sprawiedliwości Witold Waszczykowski.

Jego zdaniem w Europie ścierają się dwa stanowiska - niektórzy mówią o nałożeniu gorsetów ekonomicznych na państwa, które sobie nie radzą, inni - i do tych należy stanowisko ministra Sikorskiego, że Europie potrzeba nowego zarządu, który będzie kontrolował budżety wszystkich państw członkowskich. - To jest szantaż, by stworzyć polityczną grupę, która będzie zarządzała - powiedział oburzony.

mr