Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 02.12.2011

Czad ulatniał się w bloku. 11 osób w szpitalu

Jedenaście osób, wśród nich czworo dzieci, trafiło do szpitala, wskutek ulatniania się czadu w jednym z bloków w Siemianowicach Śląskich.
Czad ulatniał się w bloku. 11 osób w szpitaluPrzykuta/Wikimedia Commons/CC

Rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska poinformowała, że nikomu nic poważnego się nie stało.

Mieszkańcy jednej z klatek schodowych bloku przy ul. Niepodległości mieli objawy podtrucia tlenkiem węgla. Strażacy stwierdzili obecność tego gazu we wszystkich mieszkaniach w klatce - podejrzewają więc, że przyczyna tkwi w instalacji wentylacyjnej lub kominowej.

Przestroga dla innych

- To budynek w tzw. nowym budownictwie - bez pieców węglowych, a z piecykami gazowymi. Na miejsce wezwano już kominiarzy i gazowników, którzy będą sprawdzać prawidłowość pracy instalacji - powiedziała Gołębiowska.

Jak zaznaczyła, wypadek w Siemianowicach Śląskich to przykład, że zagrożenia związane z czadem mogą dotyczyć nie tylko pojedynczych pomieszczeń, ale też całych budynków lub dużych ich części.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

W ub. roku w całej Polsce z powodu śmiertelnych zatruć czadem zginęło 181 osób. W tym roku do połowy października strażacy odnotowali prawie 122 śmiertelnych ofiar czadu. Blisko 1,5 tys. osób uległo podtruciu tym gazem. Aby informować o zagrożeniach wywołanych tlenkiem węgla, resort spraw wewnętrznych i Państwowa Straż Pożarna od listopada współprowadzą kampanię "Nie dla czadu".

Kampania, wykorzystująca m.in. radio (audycje w programie I Polskiego Radia) i internet, potrwa do marca przyszłego roku, czyli przez okres grzewczy, w którym najczęściej dochodzi do zatruć czadem i pożarów.

mr